lut 14 2005

14 lutego..


Komentarze: 4

Ten dzień dla jednego znaczy więcej, dla drugiego troche mniej.. albo po prostu nic nie znaczy.  Nie jest to święto dla wszystkich, lecz miło jest dostać jakiś skromny prezencik, kartkę, lub smska z życzeniami.. bo to chodzi tylko o pamięć. Dla mnie Walentynki nigdy nie miały większego znaczenia.. i do tej pory nie mają.. Jednakże teraz jest pewna różnica, bo mam komu złożyć życzonka, mam komu dać coś od serca.. ale niestety jeszcze nie mogę..  jedynie wirtualnie mogę przesłać buziaki.. ale to też się liczy.. prawda?? ...

Hmm.. no i w nocy z 13 na 14 lutego minęło 8 miesiączków..  już tyle się znamy.. Choć nasze uczucia troszkę się teraz zmieniły.. to i tak pragnę zaznać z Nim szczęścia.. wiem, że już najwyższa pora na kolejny krok.. a to już niebawem nastąpi..

ambiwalencja : :
14 lutego 2005, 20:36
to trzymam kciuki za następne 8 miesięcy, a potem nastepne i następne...:)
14 lutego 2005, 17:50
nareszcie... :o)
14 lutego 2005, 17:49
oby jak najdłużej...=]
wielbicielka twojego bloga
14 lutego 2005, 15:32
żenada

Dodaj komentarz