cze 26 2005

A co będzie za tydzień?...


Komentarze: 4

Powinno być już dobrze, a nie jest...
Chcica??.. oj chyba tak i to duża..
nie na Tego, lecz na tego drugiego..

Za tym pierwszym..
Tęsknię...
Jestem ciekawa co słychać u Niego..
Dawno z Nim nie rozmawiałam.. 

A jaki jest ten drugi.. ?? M.

Teraz...
Będę jeszcze podwójnie tęsknić.. bo Tomek wyjeżdża do Angli już w środę..
Jedyna osoba, z którą mogłam sobie normalnie pogadać na gg :(
Ania pewnie też wyjedzie do Angli... choć jeszcze się waha... ale wyjedzie.. wiem to.
I chociaż ostatnie dni spędziłam super.. bo dużo się działo.. to i tak nie czuję się spełniona..
Jedynie podtrzymują mnie na duchu niektóre słowa..
takie małe słówka.. a jednak znaczące wiele..

ambiwalencja : :
Dotyk_Anioła
02 lipca 2005, 22:37
Małe cieszy... Dlatego powinnyśmy szukać szczęścia w drobnostkach, w ulotnych chwilach :)
26 czerwca 2005, 09:00
Ludzie nas opuszczają i będą to robić, chyba trzeba się do tego przezwyczaić, tylko jak?
26 czerwca 2005, 01:19
ponoc nic nie dzieje sie przez przypadek, wiec pewnie fakt ze nie dalas M swojego numeru, tez ma jakies znaczenie w tym wszystkim?
a u mnie tez mase znajomych wyjezdza za granice, a ja pluje sobie w twarz, ze zostaje w Polsce...ale szczerze boje sie w ciemno jechac, a nie mam zadnej rodziny u ktorej moglabym sie zatrzymac..
26 czerwca 2005, 01:11
Ech...co to jest, że wszyscy tak wyjeżdżają... (wiem- wakacje...)\'bo męska rzecz być daleko a kobiety wiernie (albo i nie ;)) czekać

Dodaj komentarz