lut 24 2005

Dołek..


Komentarze: 7

Doszłam do wniosku, że nie potrafię żyć.. nie radzę sobie w życiu.. a może po prostu zabrakło mi sił...

Ja już nie chcę.. mam dość.. znów mam dość.. Dlaczego znowu ulokowałam źle uczucia.. powtarza się ta sama historia, wyleczyłam się z jednej miłości, nadeszła następna.. i każda nie odwzajemniona, każda nie szczęśliwa.. Ale ja nie potrafię tak cierpieć przez wieki!!
Chyba nadal udaję, że jest wszystko w porządku..  ale nie jest, nigdy nie było i nigdy nie będzie.. do tego łapie mnie jakieś chorubsko.. 

"I ponownie ten ciemny pokój, mały jak klatka, czarne ściany, które przytłaczają z czterech stron, nie ma gdzie uciec, nie ma wyjścia.. brak sił, brak tchu, kolejna depresja, kolejne załamanie. Myśli sobie, że jest jakąś wariatką, bo oni tak myślą o niej. Lecz ona wcale nie jest taka szalona, ona po prostu szuka ukojenia dla swej duszy, potrzebuje miłości.. (...) niestety, widzi jedynie śmierć.."

 

ambiwalencja : :
25 lutego 2005, 20:47
:(((((((((((((((((((((( nio cio kochanie masz się uśmiechac, nie moze być tak żebyś smutna byla!
25 lutego 2005, 20:34
a ja Ci powiem, że mam dapresyjke w wersji mini
outside
25 lutego 2005, 11:44
moze depresja? jesli niechcesz to nie ale wiecej spacerow:)
www.janemo.prv.pl
24 lutego 2005, 22:40
ja zawsze uczucia zle lokuje ale to mi an dobre wyszlo jak bylam zakochnana milam slabe ocenki a teraz postanowilam ze zapomne o nim i co ocenki lepsze niz w 1 semstrze
Dotyk_Anioła
24 lutego 2005, 21:09
Skoro nie jest w porządku... Nie można udawać, że jest... Ja zawsze pokazuję jak coś jest nie tak... A chwile przeżywam takie jak Ty...
24 lutego 2005, 20:30
Jeszcze nie jedną miłość przeżyjesz,jeszcze nie jedenego smutku i szczęścia doświadczysz pamiętaj o tym mówi ci to człowiek brutalnie potraktowany przez życie,który w końcu znalazł światło w tunelu.
24 lutego 2005, 19:45
:o(

Dodaj komentarz