wrz 07 2005

Lenistwo a praca :D hahahaha...


Komentarze: 7

Nie wiem co się ze mną dzieje:/ Jakiś leń mnie dopadł.
Wszyscy znajomi dookoła coś robią. Pracują, lub coś innego. Ja niedługo idę złożyć wniosek, że jestem bezrobotna i szukam pracy. Trzeba będzie iść do Urzędu Pracy, no ale nawet nie chciało mi się jechać po kartę do wypełnienia, chociaż nudzi mi się w dzień. A, że Ania pracuje akurat w Urzędzie Pracy, jako asystentka, od jakiegoś tygodnia, to akurat ją wykorzystałam i mi przyniosła karte:). Teraz tylko ją wypełnić i zanieść wszystkie potrzebne papiery. Potem problem z poszukaniem pracy.. no ale coś się znajdzie.
Do tego nawet nie chce mi się jechać do szkoły, sprawdzić jak tam ze studiami.. wolałam wykorzystać ciocie, która tam pracuje, żeby się wszystkiego dowiedziała :D
Leń ze mnie.. ale to chyba dlatego, bo wiem, że niedługo cała ta sielanka się skończy. Praca (jak się znajdzie) się zacznie, w weekend nauka.. ehhh:/ a tu nie będzie można mówić "bo mi się nie chce"
Dorosłość nigdy nie była moim marzeniem, a raczej czymś przed czym się broniłam ostro.
No ale kiedyś trzeba będzie się usamodzielnić, więc małymi kroczkami trzeba robić jakieś postępy.

A praca bardzo by mi się przydała, nie koniecznie jakaś bardzo dobrze płatna.. ale taka żebym mogła mieć jakieś swoje zaskórniaki, bo narazie nawet na spodnie nie mam :( A mamka tez ostatnio z kasa nie za dobrze stoi, więc wstrzymuję się przed różnymi wydatkami.. Nawet na imprezę żadną nie mogę iść.. bo nie mam kasy..:/ ehh
bywa...

ambiwalencja : :
kilka_chwil
08 września 2005, 18:10
Leń? A wiesz, że to mój przyjaciel? Hahahaha :D
Zibi
07 września 2005, 23:25
MAdzia nie składaj tego!! potem to chujowo jak juz bedziesz chciała stałą taką docelową mieć naprawde!! sam sie cofnałem żeby nie skladac!
07 września 2005, 17:40
ten sam problem przede mną, troszkę bardziej odległy, bo przede mną matura ale z kasą będzie tylko gorzej. masz rację, leniuchuj póki możesz... :) tylko żebyś się za bardzo nie przyzwyczajała, bo ciężko będzie później odwyknąć ;) powodzenia z pracą...
neila
07 września 2005, 17:16
Fajnie jest mieć własną kasę i perspektywę, że możesz wydać ją na co tylko chcesz, choćby było to zakręcone, pokręcone lub nieprzydatne:D
07 września 2005, 14:40
Masz ten luksus, że będziesz mogła pracować normalnie. Ja tylko dorywczo - jeśli cokolwiek się uda i dam radę...
cici
07 września 2005, 14:29
nie lenisz sie, tylko wykorzystujesz znajomosci:D
mnie przeraza taka perspektywa pracowania, codzienniego wstawania o tej samej porze, popoludniowe powroty do domu, cos zrobic i juz wieczor i rano znow od nowa... taki kierat-ladnie mowiac;)
chociaz cale szczescie mnie to czeka dopiero za kilka lat... no a poza tym zawsze jest jeszcze inne wyjscie, ze moze akurat trafi sie na jakas fajna prace i wtedy bedzie ona bardziej przyjemnoscia niz obowiazkiem....
07 września 2005, 14:09
Rany... Mnie też nieraz dopada lenistwo, ale nie wiedziałem, że może to być aż tak obezwładniające...

Dodaj komentarz