lis 19 2004

Muszę.. inaczej nie potrafię..


Komentarze: 3

Spróbuję się sama oddalić od Ciebie, by było nam łatwiej to zakończyć..

ambiwalencja : :
~Gothic~
19 listopada 2004, 19:14
ojjj... Długo myslałam zanim postanowilam napisać... Fakt popelnilas ogromny blad, ale wiesz... Jesli zakochal się w dziewczynie z ktora rozmawial i ktora widzial to wiedz ze jakaś tam Panienka nie jest tym czym bylo by dla niego ukojenie... Zakochać można się w duszy nie wygladzie... Wyglad może sie podobać a to dusze się kocha... Więc jesli postanowisz byc szczera... i naprawde Ci na nim zalezy przyznaj się do klamstwa...wiem latwo powiedziec... Najlepiej obrocić to w żart... nie wiem co prawda w jaki sposob mu oznajmilaś swoj wyglad ale mozesz np sprobować powiedzeć coś w tym rodzaju: \"hihi wiesz żarowalam troche w pewnym momęcie:) Nie jestem najpiekniejszą osobą pod słońcem i napoczatku zartowalam sobie troche bo niespodzieqalam sie zee te rozmowy i nasza znajomosc zacznie cos dla mnie znaczyc teraz wiem i chociaz trudnoi mi sie do tego przyznac.. Nie podoba Ci się ta dziewczyna ze zdięcia(czy z opisu) ale inna... calkiem inna niz ta... Mozesz mnie teraz odtracić nie zdziwe si
19 listopada 2004, 19:06
jestem tu pierwszy raz. przeczytałam opis pod archiwum. jedyna myśl, która przyszła do głowy- jeśli jest dobrym człwiekiem i naprawdę się zakochał, to zrozumie..W końcu, może ty też staniesz się tą osobą, którą chciałabyś być?
19 listopada 2004, 18:39
hm...tak myślałam.musze przeczytąc wszytskie Twoje noty...żeby zrozumieć jeszcze bardziej=) narazie:czy nie możesz mu powiedziec? jak przeczytam noty to może coś sesnsownego napisze.

Dodaj komentarz