wrz 06 2005

Nieważne co jest, co będzie.. mi jest dobrze......


Komentarze: 12

Wczoraj rozmowa z Irkiem.. ehh.. nie mam ochoty o tym pisać. Jakoś już nie chcę.. dziwny człowiek.. dziwnie się zachował jak mu powiedziałam, że mam swój pierwszy raz za sobą.. Jakby miał żal do mnie, że zrobiłam to z ledwo poznanym chłopakiem, do którego za dużo nie czuję.. a z Nim (z Irkiem) tego nie zrobiłam, choć Go kochałam.
Takie odniosłam wrażenie przynajmniej.. no ale cóż.. nie wiem co on sobie myśli w tej swojej głowie... niech sobie myśli co chce..

A ja trwam w oczekiwaniu na spotkanie. Nie mogę się doczekać kiedy zobaczę Dominika. Nie chodzi o to, że jakoś mi go bardziej brakuje, tylko, że codziennie rozmawiamy na gg, a mi się lepiej z nim rozmawia na żywo.. i do tego to, że mogę go dotknąć, pocałować, to już w ogóle mnie ciągnie do tego spotkania. A tak rzadko się widujemy..
Ale nie naciskam.. niech będzie jak jest.. ja jakoś to przetrzymam w sobie. Nie będę o tym wspominać, może to samo z Niego wyjdzie, ta chęć przebywania częściej ze sobą, a jak nie.. to trudno..

Narazie trwam w melancholii.. jestem jakaś rozmarzona, spokojna.. taka stonowana! I niech będzie tak dalej. Mi to nie przeszkadza. Ale w takim stanie chyba się jeszcze nigdy nie znajdowałam. Tak mi dobrze i spokojnie.

Ps: chciałam pozdrowić Zibiego :) Może będzie zaskoczony tymi pozdrowieniami, no ale dzięki niemu ostatnio dużo się śmiałam... dziękówka Zibolec ;)

ambiwalencja : :
Zibi
06 września 2005, 17:19
Powinnaś Maryli \"Fuck\" Rodowicz podziękować a nie mi ;D:D hehe :D pozdroFka i głowa do góry :D
karotka
06 września 2005, 15:41
super naglowke i oto chodzi, 3maj tak dalej!! :*
06 września 2005, 13:23
:))
06 września 2005, 11:22
tralalala... coś podejrzanie błogo tu się robi... Czyżby zakochanie? Zaraz odp. nie, skąd, mi na nim nie zależy, niech będzie tak jak jest itp. itd. Ale pożyjemy-zobaczymy... hehe :D Dużo szczęścia i pozdrawiam. A Irka olej i już się nie odgrywaj-bo po co?
P.S. No i ten róż... zabójczy ;-)
salma
06 września 2005, 11:17
czasem taki nastroj sprawia,ze wychodzi slonce.
cici
06 września 2005, 11:07
skoro tak sie czujesz, to chyba jest dobrze :))) bardzo sie ciesze :)
neila
06 września 2005, 11:07
eh, ja bym się nie zdecydowała na pierwszy raz z nowo poznanym facetem, ale to twoje życie i nie będę cię potępiać ani gadać żadnych głupot. pozdrawiam.
ambi => słonecznik
06 września 2005, 09:58
niczego nie oczekiwałam. On mi także opowiedzał o tym jakiś czas temu jak spedził noc z siostrą swojego kumpla. Ja nie miałam do niego żalu, wkońcu to on zrezygnował ze mnie...
06 września 2005, 09:45
nie wiem czego oczekiwałaś mówiąc mu o tym. chyba po prostu chciałabyś żeby miał do Ciebie żal... dobrze, że z Dominikiem się jakoś układa, może on trochę dojrzeje i wyniknie z tego mnóstwo szczęścia... ooo, królestwo za odrobinę wewnętrznego spokoju
kilka_chwil
06 września 2005, 08:27
Nie przejmuj się Irkiem. Żyj chwilą. Żyj razem z tym, kogo masz tuż obok siebie...
06 września 2005, 08:20
objawy prawidłowe. diagnoza - hm... ;o)
moim zdaniem to w sumie się Irkowi nie dziwę, bo iść do łóżka z dopieor co poznanym chłopakiem, do którego się za dużo nie czuję, hm... chyba bym się nie zdecydowała. zwłaszcza na pierwszy raz. ale nie potępiam... ;o)

06 września 2005, 01:33
\"Tak mi dobrze, tak radośnie, bo mam Ciebie...\"???
pierwszy raz - ja wciąż czekam... chyba na nienarodzonego księcia...

Dodaj komentarz