sie 16 2005

Słoneczko nasze rozchmurz buzię.. bo nie...


Komentarze: 18

Skasowałam swoje zdjęcia z bloga.
Dlaczego? bo one kłamały..
Potrafię robić takie zdjęcia, na których fajnie wyjdę, na których sama sobie się podobam. Może i byłam na nich ja, ale akurat było to zdjęcie nie ukazujące mnie prawdziwej. Przecież nie wstawię swojego zdjęcia jak widać moje fałdy tłuszczu na brzuchu, czy podbródek :/.
Nie będę się narażać na kolejne niemiłe słowa.. choć wiem, że stali bywalcy.. stali blogowicze na pewno by nie powiedzieli złych słów na mój temat. Raczej lekko zatuszowali by to co myślą, w słowach "Dziewczyno weź się za siebie"

No nic. Nie będę ciągnąć tego tematu. Tamta notka już była przepełniona moim niezadowoleniem z życia. Więc na jakiś czas wystarczy.

Dzisiaj się trochę opaliłam :) na działeczce u Ani :D ahh słonko moje kochane wyszło za chmurek wreszcie i mi przyciemniło skórkę :)
Polubiłam opalanie.. nigdy wcześniej tego nie lubiłam. Wolałam być blada :/
Jednak gusta się zmieniają..

Co do Dominika..
Hmm. ma wiele wad, które mi się nie podobają.. ale i tak go lubię.
Chcę się wreszcie z Nim spotkać by wszystko było jasne..
Jestem ciekawa czy ucieknie jak mnie zobaczy :D (jak w moim wyobrażeniu :D:D)

ambiwalencja : :
Myje-Gary
16 sierpnia 2005, 22:35
OPALIŁAM???
U mnie rżnie deszczem ile wlezie!
16 sierpnia 2005, 22:25
nie no... sorki, ale wezme mimo wszystko favetow w obrone, bo sie feministycznie robi ;-) A Wy drogie panie to niby tylko na intelekt patrzycie? Każdy zwraca uwagę na jakiś element przy poznawaniu nowej osoby. Dla niektórych facetów jest to biust, dla innych tyłek, dla innych twarz. Ale nie wmawiajcie mi, że babki nie zwracają uwagi na wygląd (różne jego aspekty). Np. u ambiwalencji można przypuszczać, że są to oczy (BTW ja uważam, że mam bardzo ładne ;-P A prawdziwie pokochać można dopiero po jakimś czasie jak się pozna bliżej osobę, jej charakter. No i na koniec rzucam temat: na co Ty zwracasz uwagę u płci przeciwnej (uważam to za ciekawe).
www.blogi.pl/blog.php?blog=MARIC
16 sierpnia 2005, 22:21
jako nie-stały bywalec, chciałabym zaznaczyć, że nie powiedziałabym złego słowa na Twój temat. podoba mi się to w jaki sposób piszesz. zdjęcia owszem - widziałam kiedy jeszcze były - dziś rano. naprawde mi się podobały bo miały w sobie \'coś\'. co do kompleksów - zaliczam się raczej do \'kaloryferów\' ktore tak zjechala empatia w swoim komencie :)))))) i kurna, chociazbym chciala niewiadomo jak - bo tez jestem uzalezniona od slodyczy - nie przytyje ani grama i mnie wlasnie z tego powodu szlag trafia. widzisz, bycie szczuplym, szczegolnie na takiej zasadzie jak ja - z przymusu, bo przytyc nie moge - wcale nie jest proste. niestety.
a facet ktory patrzy na Ciebie tylko z perspektywy wygladu zewnetrznego, jest facetem raczej nie wartym uwagi. pozdrawiam ciepło :)
16 sierpnia 2005, 22:08
Ja Ci tylko powiem, że doskonale wiem, co czujesz, bo mam dokładnie ten sam problem:) Ale nie mam takiej ładnej buźki, jak Twoja i jest mnie więcej niż Ciebie :P
empatia
16 sierpnia 2005, 21:46
wiesz co ? faceci nie lubią się przytulac do kaloryferów, z tego co mi wiadomo :) poza tym każdy ma swoje wady w wyglądzie i kompleksy. ale ma też wiele piękna w sobie.
moim kompleksem jest np. głównie to, że mam nieproste (brzmi lepiej niż krzywe) zęby. są białe, czyste i w ogóle (bo tylko zadbaniem można to nadrobić:P), ale nieproste. a poza tym mam wadę wymowy (nieznaczną ale jednak). i fałdy też mam! i mam za dużą dupę.
Ale jakoś mi to nie przeszkadza już. przywykłam do tego, że nie każdemu się podobam. i że prawie wszscy patrzą na mine tylko jak na obiekt seksualny :/ to jest rażące.
a jak facet pokocha kobitę to jej cialko również. facet nie pies, na kości si9ę nie rzuca jak mawia moja mama :D
trzymaj się ciepło (ale nie za). a mężczyzna który patrzy tylko na wygląd jest nic nie wart, więc się nie przejmuj. a poza tym - ja tez nie byłam nigdy w stałym związku, więc spoko...co prawda jestm trochę młodsza od ciebie, ale jednak.
Ale
empatia
16 sierpnia 2005, 21:46
wiesz co ? faceci nie lubią się przytulac do kaloryferów, z tego co mi wiadomo :) poza tym każdy ma swoje wady w wyglądzie i kompleksy. ale ma też wiele piękna w sobie.
moim kompleksem jest np. głównie to, że mam nieproste (brzmi lepiej niż krzywe) zęby. są białe, czyste i w ogóle (bo tylko zadbaniem można to nadrobić:P), ale nieproste. a poza tym mam wadę wymowy (nieznaczną ale jednak). i fałdy też mam! i mam za dużą dupę.
Ale jakoś mi to nie przeszkadza już. przywykłam do tego, że nie każdemu się podobam. i że prawie wszscy patrzą na mine tylko jak na obiekt seksualny :/ to jest rażące.
a jak facet pokocha kobitę to jej cialko również. facet nie pies, na kości si9ę nie rzuca jak mawia moja mama :D
trzymaj się ciepło (ale nie za). a mężczyzna który patrzy tylko na wygląd jest nic nie wart, więc się nie przejmuj. a poza tym - ja tez nie byłam nigdy w stałym związku, więc spoko...co prawda jestm trochę młodsza od ciebie, ale jednak.
Ale
16 sierpnia 2005, 20:58
Do usług :)
salma
16 sierpnia 2005, 20:43
zobaczysz,że bedzie ok!
16 sierpnia 2005, 20:41
=>chandler: hmm co do odchudzania wiem co mi pomoże schudnąć ale mam za mało silnej woli w sobie. Uzaleznienie od slodyczy mi w tym nie pomaga.
=>neila: no jestem wyjątkowa. ja to wiem. ale lubie narzekac i będę narzekać. wlasnie tutaj pisze o swoich problemach. z tym czuje się zle to o tym piszę.tak jak napisalas kazdy ma problemy.. u mnie własnie to jest problemem bo przez to zyc normalnie nie moge.ale ty jestes ladna i szczupla to co ty o tym wiesz?
=>zlamane_skrzydła: dziękuję za te słowa. wiele mi w glowie rozjasnilas :*:*
16 sierpnia 2005, 20:25
Widzisz Madziu... też mam kompleksy na swoim punkcie. Często od Marka słyszałam, że mam \'obłędne ciało\', \'fajną pupę\', \'obłedny brzuszek\', no i dalej się nie zagłebiam... bariera wstydu ;) Zreszta i Was męczył tymi notkami :P (z tego co przeczytałam na Jego blogu)
Ale widzisz...to było tylko miłe. Ograniczające się do zewnętrznej powłoki.
Chyba nigdy mi nie powiedział, ze pociąga Go moje wnętrze. Że ceni mnie przede wszystkim kim jestem a nie jak wyglądam.
Teraz słyszę komplementy od Pana od Misia. I znowu słyszę, ze mam \'obłedne ciało\', \'zgrabny tyłeczek\', \'pięknie wyglądam\'... I wiesz co? Niech sobie gada.
Dobry Człowiek... Owszem podobam mu sie z charakteru, z poglądów, lubi ze mną rozmawiać i spędzać czas. Ale pierwsze co od niego usłyszałam to też puste komplementy. I stwierdzenie, które mocno zpadło mi w pamięc i w pewien sposób odpycha od niego: \"jesteś łądna, podobasz mi się, chcę z tobą być\".
I nawet nie wi
poza_czasem
16 sierpnia 2005, 20:15
DŻIZAS KRAJST TRZYMAJCIE MNIE! Jak na moje oko wyglądasz ok... Eh te kobiety...
neila
16 sierpnia 2005, 19:42
a ja się zgadzam z naamah. Skoro facet patrzy tylko na fizyczność, to znaczy że na niedużo zasługuje. A ty przestań wreszcie przypatrywać się sobie. Zamiast narzekać, spójrz na innych ludzi. Więcej otwartości. Inni mają naprawde problemy, kłopoty a ty tylko siedzisz i narzekasz.
Bo ty naprawdę jesteś wyjątkowa. Każdy jest. Zauważ to, proszę.
16 sierpnia 2005, 19:38
oj sie pogniewamy... Jak Ci wlasny wyglad przeszkadza to wiecej mobilizacji i do... odchudzania :) Proponuje zaczac od ruchu zamiast siedzenia przy kompie :) Wiem co mowie bo sam od tego siedzenia zrobilem sie tlusty jak beka i dobrze wiem, ze metody posrednie nei dzialaja. Samodyscyplina, ruch, mniej slodkosci - ot co !!! Co do D.-przeciez mialas scenariuszy nie tworzyc. A jak zwieje to jego strata, nie? I wszystko sie szybko wyjasni, ze nie warto sie nim przejmowac - w koncu cenisz sobie szczerosc! A co do slonca to u mnie deficyt... Podeslij troszke :)
16 sierpnia 2005, 19:08
ja tez przeciez na jednych zdjeciach wychodze gorzej, na innych lepiej [te gorsze zazwyczaj od razu wywalalm :>] ale przeciez calkiem na pewno sie nie zmieniasz! :))) Masz ładną buźkę i to sie liczy! :D Eeej, ja tez do szczuplych nie naleze i kurcze powiem Ci ze jest baaardzo duzo osob ktorym wcale nie przeszkadza to, ze ktos grubszy! Ja np. uwazam, ze takie osoby są fajniejsze :D Najczesciej maja świetny charakter! ;)
ale Cie kurcze rozumiem, nawet nie wiesz jak bardzo [faceci nie widzą wielu rzeczy (tych dobrych)]
A u mnie kurna caly dzien pada! W gory mialam isc.. ehhh
cici
16 sierpnia 2005, 19:02
ja lubie opalenizne... moim zdaniem ladnie wyglada i calkiem sexy - of korz w odpowiedniej dawce:)

Dodaj komentarz