..No to zobaczymy jak to będzie..
Komentarze: 12
Moje życie jest jak telenowela..
Zauważyłam to wertując swojego bloga
Zawsze dochodzę do tego samego wniosku.. to samo się dzieje, nie zależnie czy będą jakieś tam małe epizody o całkiem innej tematyce.. we mnie w środku jest cały czas to samo.. ta ambiwalencja.. ten chaos uczuć..
Cały czas piszę to samo.. to chyba staje się już nudne.. ale co tam.. pisanie tu pomaga mi wiele spraw przemyśleć..
Dał sygnałka o 6.19 rano..
hmm wow :o..
Dzisiaj idę do tego samego jak prawie zawsze klubu.. mam już dość tego miejsca..
znudziło mi się.. chciałabym gdzieś indziej pójść.. no ale dzisiaj już ostatni raz tam będę, przynajmniej na jakiś czas..
Boję się, że Go tam spotkam:/, bo prawdopodobne jest, że może tam być akurat dzisiaj.. bo jutro nie ma szkoły..
Nie chciałabym Go spotkać.. ale w razie czego będę na to gotowa..
Szkoda tylko, że w stanie nie będę normalnie z Nim rozmawiać.. bo postanowiłam, że dzisiaj troszkę sobie wypiję.. a co tam!! raz się żyje.. Obym głupstwa żadnego nie palnęła..
A pewnie i tak Go nie będzie.. i nie potrzebnie się denerwuję..
A list? nie wyślę Go..
To jeden z tych niewysyłanych listów..
W sumie też mam kilka takich niewysłanych listow.
Ale trzymam na wieczną rzeczy pamiątkę.
Potem czytam i stukam się w łeb wmawiając swoją durnowatość.Ale to ciekawe uczucie =)).
Dodaj komentarz