wrz 25 2005

"Coraz częściej jest mi wszystko jedno.."...


Komentarze: 9

Ja.
Taka zastygła, zmęczona, ciężka..
Znów teksty Anity Lipnickiej nosi muzyka w pokoju. Uwielbiam jej piosenki.. te stare.. te.. w których można wiele znaleść, wiele uczuć.
Ja w sobie chyba już żadnych uczuć nie mam.. tych dobrych..
Wypalam się..

Za dużo egoizmu, zachłanności, niezdecydowania..
Najgorsze z najgorszych..
Nie czuję się najlepiej..
Psychicznie..
Choć fizycznie też za dobrze nie jest..

Wielkimi krokami zbliżam się do dorosłości..
Jestem gotowa?

A u boku mnie nie ma tej opoki..
Nie ma na kim się wesprzeć..
Nie ma tych silnych ramion.. tych właściwych..
Dam radę sama...

A teraz..
Ten wzrok, jak ja go nie lubię..
Ten kobiecy, pretensjonalny wzrok..
Czasem aż bawi mnie on,  śmiać mi się chce..
I śmieje się.. przepełniona sarkazmem..
Wzrok mówiący "rusz Dupe", "Leniwa baba"
Ale co ten wzrok może wiedzieć.. jak widzi tylko jedną setną tego co powinien widzieć..
Więc pozostaje mi się śmiać.. głośno..
Ale niestety tylko w sobie..

Ehh szkoda, że mnie nikt nie rozumie..

ambiwalencja : :
cici
27 września 2005, 21:21
damy rade...damy!
26 września 2005, 14:33
Szukaj zrozumienia w sobie, a wtedy inni też zrozumieją Ciebie. Wszytsko zaczyna sie od nas samych i od naszego wnętrze, środka.
26 września 2005, 09:20
każda chwila, każda łza uczy nas jakiejś prawdy... (a co nas nie zabije to nas wzmocni - wszystko przed Tobą)
25 września 2005, 21:54
nie jestem pewna co napisać... pozytywne emocje umierają wraz z nadzieją. może źle to odczytuję ale czy wątpisz w to, że znów będziesz tak szczęśliwa jak kiedyś? a może to tylko chwilowe pogorszenie i to co dobre niedługo znów do Ciebie wróci? mam nadzieję, że będzie dobrze... :*
25 września 2005, 21:07
hmmm..mam taki nastroj ze gorzej byc nie moze..przepraszam ale nawet nie umiem porzadnie skomentowac notki..3mam kciuki by bylo ok:*
25 września 2005, 20:24
Dasz radę. Obie damy.
25 września 2005, 19:54
Samotność może zosta,ć Przyjacielem, zwłaszcza jeżeli nie jest stanem permanentnym. Śmiać się w sobie? Lepiej życiu w twarz.
Dotyk_Anioła
25 września 2005, 19:53
Tak dawno mnie tutaj nie było... I jak widze zmieniło sie bardzo wiele... Szkoda, ze nie mogłam towarzyszyc Ci w tych trudnych chwilach, jakos wesprzec, podniesc na duchu...
kilka_chwil
25 września 2005, 17:47
Po części Cię rozumiem.. bo sama też tak się czuję... Ale nie poddawaj się, wierzę w Ciebie. Jakoś sobie poradzimy :*

Dodaj komentarz