Hmm...ciezko.Moim zdaniem to jeszcze nie jest milosc,to jest jakas fascynacja rozmowa./ehhh...duzo do pisania.Nie wiem co ci doradzic.Kazde rozwiazanie bedzie nieprzyjemne w skutkach,ale trzeba wybrac to najwlasciwsze i najszczersze.czesto sie mowi-jak kocha to wybaczy(albo kto woli-zrozumie).I masz racje,on nie kocha ciebie i tylko kocha osobe ktora sobie stworzyl w glowie.Badz silna,nie ciagnij tego dalej.dalej bedzie coraz gorzej
Niemadzrze postapilas juz na samym poczatku.. Ale moze przyznaj sie, powiedz, ze zauroczyl Cie na poczatku, ze chcialas z nim gadac, ze masz kompleksy i wyslij mu swoje zdjecie. Moze wciaz bedzie chcial sie z Toba spotkac? 3mam kciuki kochana! pisz, co dalej :***
P>Cała prwda!!
Niby miłość przez internet nie jest możliwa... a jednak!
Przed miesiącem na czacie zaczełam z nim rozmawiać.. od nie chcenia zaczeła się rozmowa. Pomyślałam.. ehh co mi tam.. powiem że jestem ładna... i zajęta. I tak zrobiłam.. dałam mu gg.. nie sądziłam że się odezwie. A jednak. Miło mi sie z Nim rozmawiało, więc myśle.. bede dalej to ciągnąc.. za jakiś czas sie znudzi. Było wesoło, tajemniczo, pozytywnie. Aż poprosił mnie o zdjęcie ojej.. przecież powiedziałam mu że jestem ładna.. że jestem brunetka o ładnych kształtach. a w sumie tak nie wglądam. Wysłałam mu zdjecie bardzo ładnej dziewczyny.. Miałam 2 fotki jej, bo brat kiedyś z nią rozmawiał. Powiedział, że jestem (raczej ona) bardzo ładna.. i dalej gadaliśmy. Po jakimś czasie poczułam coś głębszego. On chciał się spotkać... ale przecież nie moge się spotkac .. mam chłopaka .. tiaa chłopaka w mojej głowie chyba!
Zakochałam się w Nim. powiedziałam mu to. On po pewnym c
Dodaj komentarz