Chingy - One Call Away
Komentarze: 9
Nie mogę wykasować i nie mogę przestać jej słuchać..- Piosenki, która zawsze mi Jego przypomina, przy której wspomnienia ożywają..
Słuchałam jej codziennie po tysiąc razy w sierpniu - rok temu jak byłam nad jeziorkiem z rodziną. Płyta co chwila leciała, rodzinka miała już dość tej piosenki..
ja - nie!!..
Bo to była piosenka od Niego, która od razu mi się spodobała.. i teraz za każdym razem jak jej słucham, brakuje mi tego wszystkiego co kiedyś było... nawet tego czasu jak byłam oddalona od niego o te pareset kilometrów.. a co wieczór zawsze dzwoniliśmy do siebie, w nocy spać nie mogłam.. i on również... i smsy były wysyłane tonami...
W ciągu 10 dni kupiłam 3 karty za 25zł i jedną za 50zł.. Mania wysyłania...
W końcu Kochałam Go.. bardzo bardzo bardzo...
2 sierpnia 4:51
"Hej Madziu kochanie moje :*:*:*:*:* Czemu jeszcze nie śpisz? A może ja Cię obudziłem sygnałkiem? Ja nie mogę spać bo tęsknie za Tobą, a jak zasnę to za chwilę się budzę. Cały czas myślę o Tobie :*:*:* Kocham Cie mocno :*:*:*:* tęsknie :*:*:* tęsknie:*:*:* bardzo tęsknie :*:*:*:*:("
Przez te 10 dni nad jeziorkiem nie miałam, co robić... więc zapisywałam smsy od Niego.. Uzbierało się ich trochę.. ostatnio je znalazłam.. i jakoś dziwnie smutno mi się zrobiło.. :((
Nic nie poradzę na to, że wspomnienia jeszcze we mnie tkwią i trudno mi się z Nimi rozstać.. Powinnam spalić te kartki z zapisanymi smsami.. wykasować jego zdjęcia, nasze rozmowy gg..
Ale to nic nie da... Bo nie wykasuję Go z pamięci...bo w głowie jeszcze czasem słyszę Jego głos.. i Jego słowa: "Kocham Cię Madziu"...
Czyżby zaczynał się refleksyjnie-smutny miesiąc...?
Rok temu to się zaczęło.. rok temu o tych porach rozmawiałam z Nim.. rok temu coś było..
teraz nie ma nic..
teraz zapominam..:(
skad ja znam to uczucie...
Ale nie napiszę, bo dobrze wiem, że nigdy sobie nie poszło, inaczej już dawno spaliłabyś te wszystkie sms-y [jak to dziwnie brzmi]
Bo wiesz, ja też nie wyrzuciłem jej zdjęć, jedynie opróżniłem telefon, ale zostały tony dosłownie tony rozmów na gg, 300 wywołanych zdjęć [jedno wielkie pudło], zdjęcia na ścianach, ramki. Wszystko zostało, co oznacza, że i u mnie ona ciągle żyje.
I on u ciebie też.
Dodaj komentarz