maj 30 2005

Friendship?


Komentarze: 8

Ania (14:11)
hehe
Madzia (14:11)
:>
Madzia (14:12)
cos chcesz? bo porzadek robie
Ania (14:12)
wsumie nic ostatnio cie troszkem zaniedbalam to chcialam pogadac
Madzia (14:12)
: aha
Ania (14:12)
wychodzisz dzisiaj cos?
Ania(14:13)
moze jakis spacerek lub na piwko?
Madzia (14:13) 
no pozniej moge wyjsc na chwilke

Czasami ona mnie rozbraja, ciekawe czy jak się spotkamy znów będzie mi gadać o tym "jaka beka jest ostatnio" Za każdym razem jak ją widzę, słyszę tylko to samo.. że się dobrze bawi, że w ogóle jest super.. Cieszę się, że jest szczęśliwa.. ale bez przesady.. nie musi się z tym tak unosić.. a co ja mam jej powiedzieć? "No wiesz Aniu.. ja sobie siedze całymi dniami w domu.. nudzę się.. smuce... On mnie nie chce..  płaczę po nocach.. mam doła non stop.. ale to nie ważne.. może opowiesz jeszcze jak tam się dobrze bawisz??" ehh

No nic.. zobaczymy jak będzie się nam dzisiaj rozmawiać.. o ile wpadnie po mnie :> bo wiele razy się umawiała, a nie przychodziła... ale jestem już przyzwyczajona!

ambiwalencja : :
Yogurt
31 maja 2005, 14:58
hehehe.... mogę podpisać się tylko pod słowami cicicada. Pozdrawiam ;)
o_t_e
30 maja 2005, 20:56
...no prosze prosze:) kto Ci zrobił szablon... czy wiesz ze historia lubi sie powtarzac?:)... między mną a Wojtkiem tez zaczeło się od szablonu:)... ale ja nic nie mowilam:P
Dotyk_Anioła
30 maja 2005, 20:28
Aaaa zapomniałam!
SZABLON - IDEALNY!
Zdjęcie unloved.ona pasuje jak nic innego! Tylko go nie zmieniaj! :*
Dotyk_Anioła
30 maja 2005, 20:26
Znam to... Nie lubię słuchać jak wszędzie jest dobrze/cudownie/wspaniale/szczęśliwie...
30 maja 2005, 20:06
mysle, ze nie mozesz jej zarzucac tego, ze caly czas mowi o tym, jaka jest szczesliwa... pewnie gdybym byla na jej miejscu, tez w kolko opowiadalabym o tym jak jest fajnie... tak to juz jest, jak komus dopisze szczescie...
neila
30 maja 2005, 18:19
mam czasami podobnie - jak słyszę o całkowitym, wielkim szczęściu to łapię odruchy wymiotne... (czyzby jakas mutacja choroby lokomocyjnej? :/)
30 maja 2005, 18:18
Nie ma to jak prawdziwa, szczera i obustronna przyjaźń:)...
Atomic_Dziadek
30 maja 2005, 15:50
Moi kumple i \"przyjaciele\" też mają mnie w głębokim poważaniu. Przypominają sobie o mnie tylko wtedy ,kiedy mają do mnie jakąś sprawę lub interes. Podobnie jak ty gniję w domu lub pubie...

Dodaj komentarz