miloosio... było i się skończyło...
Komentarze: 8
Jeden sms... i normalnie uśmiech na twarzy...
a potem następne smsy...
fiu fiu fiu..
"Nie Madzia!!.. nie rób sobie nadzieji... nie rób sobie nadzieji..nie rób.. bo JAK ZAWSZE SIĘ ROZCZARUJESZ!!"
- to było moje sumienie.. - dobrze prawi...!!
Tak właśnie zazwyczaj bywa.. Poza tym nawet jeśli coś będzie to tylko przez chwilę.. on za daleko mieszka..
No i dopadła mnie myślówka.. ehh :/ :(
Nawet nie wiem o czymś myślę..
Jest mi źle.. oby do jutra przeszło... jutro impreza, na którą długo czekałam.. jestem spragniona głośnej muzyki, beztroskich tańców, oderwania się od rzeczywistości..
Może spotkam jutro pana od smsów.. ale znając moje szczęście.. nie dojdzie do tego.. lub coś innego trzaśnie :/
(a to co się od mesów zaczyna na mesach się skończyc wcale nie musi...Jak zwykle z doświadczenia :P ;))
a co do ogleglosci, to w dobie dzisiejszej rozwinietej technologii i komunikacji nie jest ona WCALE przeszkoda!!!
baw sie ladnie na imprezce:p
;(
Dodaj komentarz