Niekochana.. taki los??
Komentarze: 5
Nie mam pomysłu na notkę. Chciałam napisać coś ciekawego ale tak naprawdę nie wiem co, bo nie wiem co czuję..
nudzę się strasznie.. jest mi w tej chwili nijak..
Coś i Ktoś ... znowu mnie dręczy w myślach.. ale co z tego?? i tak za tydzień będzie już po obu sprawach.. Jedną będę miała za sobą.. a druga i tak rozmyje się.. w sumie już się rozmywa..
Uświadomiłam sobie ostatnio, że nigdy nie byłam przytulona.. tzn.: przez żadnego chłopaka, mężczyznę.. a z rodzinką czy koleżankami to tylko takie od święta.. bo z jakiejś okazji.. urodziny czy coś takiego..
Nigdy nie czułam ciepła osoby, która szczerze chciała mnie przytulić, bo było mi np.: smutno.. albo też z radości..
Nigdy nie przytulił mnie żaden mężczyzna niespokrewniony ze mną...
Wiem strasznie dziwnie jest ta notka napisana, tandetnie wręcz.. ale coś myśleć mi się nie chce :/
Raczej tak, bo czytam ją na jednym oddechu, jakbym sam pisał. Bo też nigdy nie byłem przytulony- tak po prostu, z czyjejś woli. I nikt mi nie powie, że tego nie brakuje. Bo brakuje jak cholera. To jak ten puzel. Po prostu brakuje... po prostu trzeba kogoś takiego... nawet od czasu do czasu.
Dodaj komentarz