Od ręki...
Komentarze: 8
Zauważyłam coś...
Kiedyś ukrywałam to co jest we mnie.. nikomu nic nie mówiłam, jak szara myszka ukrywałam się w kącie i siedziałam cicho ze swoimi uczuciami..
Teraz jak tylko coś mnie gnębi.. jak tylko coś mną poruszy, mówię to otwarcie.. bez ogródek..
i nie ma jakiś niesamowitych reakcji na to co mówię.. a tego się zawsze bałam..
Może doświadczenie jakie ostatnio zdobyłam nauczyło mnie szczerości i otwartości..
może w ten sposób uczę się ufać ludziom..
Wiem jedno - zmieniłam się gwałtownie!! i zmieniam się nadal...
A dzisiaj nadszedł nowy dzień..
pewnie następny z tych nudnych dni, w których nic ciekawego się nie zdarzy i jutro znów będę się czuła tak jak dziś.. tak samotnie, beznamiętnie, tak po prostu dziwnie obca!!
no może oprócz tego, że dzisiaj wzbogacę się o dużą torbę z jakimś fajnym obrazkiem - za 29 zł...
a co do wczorajszej notki...
zapomnij...
musze sobie go wybić z głowy.. :
bo to jest bezsensu!!
I nie wychodzi nam.
Hakuna Matata :) I wszystko jasne :P
PS.Zgadłaś ,ale ciiii :D - tajemnica :D
Dodaj komentarz