Podobno...
Komentarze: 6
Podobno człowiek pod wpływem alkoholu mówi samą prawdę...
Ja jestem pod dużym wpływem alkoholu..
Nie żyję - prawie..
Ale wiecie co wam powiem??
Jestem przeklęta na wieki.. jestem jedną z tych osób, które nie znajdą nigdy drugiej osoby, przy której będą się czuć swobodnie.. wspaniale.. po prostu jak w siódmym niebie..
Nikt mnie nigdy nie pokocha...
A ludzie w okół mnie?
Każdy sobie znajduje jakąś połówkę..
i to najgorsze, że dzięki mnie..
Kolega przeze mnie poznał moją koleżankę.. i to ja jemu załatwiłam jej numer telefonu i numer gg..
Ania zarywa do J.. kolegi z klasy, któy mi się zawsze podobał..
Ale przynajmniej jak będą razem to będę mogła na niego cześciej patrzeć... :)) mmm..
Ale jeszcze nie wiadomo czy będą razem..heh..
no i w ogóle.. czuję sie samotnie..
Znowu wspomianm "Tygryska"
On jakoś bardzo wpłynął na moje życie.. i chciałabym mieć kogoś takiego jak on z przed pół roku.. koło siebie....
Tęsknie za tamtymi czasami.. jak jeszcze nie znał prawdy... :(
Idę spać bo zaraz sie rozbecze.. jak małe dziecko...
Pier**** to życie..
Wyjebane mam!
Jest mi źle...:(
może i masz rację..
ale .. ehh moze kiedys wszystko opisze w jakiejs notce..
narazie wyslalam Mu smsa.. chcialam z kims pogadac.. moze zle robie, ze akurat jego wybralam.. ale nikogo innego nie mam z kim bym mogla tak pogadac.. wiec tylko On mi zostal...
ja zawsze bylam wysmiewana.. dzisiaj tez.. to chyba byli rowiesnicy nawet.. albo mlodsi.. a nic przeciez do nich nie mowilam.. nawet sie w ich strone nie spojzalam.. czy ja musze byc zawsze celem posmiewisk?... nienawidze tego.. i przez to nienawidze siebie...
ja chlopaka mialam.. w 5 klasie podstawowki.. to sie liczy?? jakos do 5 kl bylam najbadziej luiana dziewczyna z klasy..a pozniej wszystko pryslo.. i od tej pory.. ehh chyba wiadomo ze nie lubie swojego zycia.. moze kiedys je polubie.. narazie czekam na jego sygnal by moc do niego zadzwonic i pogadac sobie z kimkolwiek..
chociaz mnie odepchnal za to jaka jestem.. to i tak on jako jedyny moze mnie wysluchac i zrozumiec..
nie wazne i tak nikt tego nie zrozumie.. ja po
Ale wierze że masz racje.. ze kiedys mnie tez szczescie spotka..
ale jak narazie..tylko zwatpienie jest we mnie..
optymista nigdy nie bylam.. i nie bede.. za duzo przykrych rzeczy mnie wciagu 19 lat zycia spotkalo...
poza tym.. ty teraz jestes szczesliwy.. masz tą swoją polowke.. masz dziewczyne do ktorej mozesz sie przytulic.. a wiesz jak sie czuje osoba ktora nigdy do nikogo sie nie przytulala?
Dodaj komentarz