mar 25 2005

Pytanie


Komentarze: 6

Osoba powiątpiewająca w miłość przez internet, w miłość, która zaczęła się w rozmowach przez gg.. zadała mi pytanie..

N.T. (22-03-2005 1:02)
dla mnie nie istnieje cos takiego jak wirtualna milosc
M (22-03-2005 1:02)
dlatego sie z nim spotkałam.. dlatego sie spotkam jeszcze raz!!
(...)
N.T. (22-03-2005 1:06)
ale tesknisz za rozmowa na gg 
N.T. (22-03-2005 1:06)
a nie za nim
N.T. (22-03-2005 1:07)
zastanow sie za kim czy za czym ty tesknisz ??

**Tęskno mi do kogoś... do kogoś kto by chciał mnie przytulić...

Do kogoś o silnych dłoniach i szorskiej skórze, do kogoś o męskim, cudownym zapachu, do kogoś o nieziemskich, ciemnych oczach.. w których spojżeniu rozpływam się... Te Jego oczy, one są po prostu nie z tej ziemi..  Nigdy nie widziałam takich oczu.. mogłabym w nie patrzeć bez przerwy..

Tęskno mi do Jego ramion, choć nigdy ich nie czułam.. lecz marzyłam.. jak obejmuje mnie i mocno ściska i nie puszcza... I tak bardzo chcę poczuć Jego ciepło, Jego dotyk...

Tęsknie za Jego głosem, za Jego oddechem... za Jego wypowiadanymi słowami.. a szczególnie za tymi co kiedyś mi powtarzał.. choć byłam w tedy kimś innym.. ale tak cudownie było usłyszeć te dwa słowa "Kocham Cię". Już zacierają się te wspomnienia, już nie pamiętam tak dobrze jak mi to mówił... jak mi to pisał... tak szczerze z serca.. aż łzy się zbierają w oczach na samą myśl, że było tak pięknie.. a ja to zepsułam... i że już nigdy tak nie będzie...;(

Po prostu tęsknie... tęsknie za Nim i tęsknie do Niego.. **

Czy to tak trudno pojąć, że miłość ma różne oblicza? Że można kochać w każdy sposób i w każdych warunkach, że można czuć coś więcej do osoby, z którą się przebywało prawie całe dnie.. słyszało się ją.. choć się na nią nie patrzało? Czy tak trudno uwierzyć w to, że można kochać za słowa, a nie za czyny?

N.T.(22-03-2005 0:47)
ale czlowieka sie ocenia po czynach a nie po tym co gada
N.T. (22-03-2005 0:48)
kazdy moze napisac i powiedziec ze jest fajny

**Ale czy przez ponad 9 miesięcy ?? 
 

ambiwalencja : :
26 marca 2005, 15:22
Słowa na gadu gadu to tylko puste loiterki... Bez uczuć...
26 marca 2005, 13:14
to chyba nie dziwne, ze teskni się za czyjąś obecnoscią.

A osobiście uważam, że nie ma znaczenia jak sie poznalismy - przez gg, na imrpezie, w szkole czy jescze gdzie indziej...
Dotyk_Anioła
26 marca 2005, 09:44
Do kogoś? A może do niego... Właśnie... Ja też do tego tęsknię... I zamiast mi przechodzić, coraz mocniej mi go brakuje... A chcę mieć kogokolwiek... Nie jego...
25 marca 2005, 22:55
Nie wierzę w wirtualną miłość.Wierzę natomiast w to,ze przez internet można poznać kogoś ,kto po spotkaniu na żywo okazuje się wyjątkowy.Wtedy własnie ma szanse narodzić sie prawdziwa miłość...:*zyczę Ci takiej pięknej miłości.Bo tak jak każdy z nas...zasługujesz na nią:*
25 marca 2005, 21:33
wiesz jakoś nie wiem.u mnie też to było praiwe 9 miesięcy i też przez internet.i wiem,że jest inny.on wie,że ja jestem inna.z tym ze ja go widywałam codziennie i on mnie. ale moglismy dogadac sie tylko przez internet...mimo ze spedzałam z nim w pomieszczeniu ok 3 godz dziennie...(pomijajac te godziny w szkole)on mówił ze ejstem inna..i on był inny...gdy w koncu to wszytsko sobie wyjasnialismy...to był ten on..ale i kto inny...widzisz...to różnie bywa...też marzyłam o tych ramionach w których sie nie znalazłam nigdy...(pomijając kilka chwil- ale to było wliczone w role na kabrecie...)i...a zrestzą..w każdym razie...to naprawdę bywa róznie z ludzmi..ja teraz myśle,ze on mnie oszukiwał...ale..nie wiem tego.bo nie widziałam jego reakcji na to co ja pisałam, nie widziałam wyrazu jego twarzy gdy pisał, to co pisał...nie widziałam jego zachowania, gdy pisał,że jest zagubiony...gdy rozmawiallimsy poważnie...ine wiem tego...bo nie widziałam...dlatego tearz mam nauczkę...ze interne
25 marca 2005, 20:46
nie wiem...z jednej strony...nie mozna oceniac osob po samych slowach...ale z drugiej..tak dlugo sie nie oszukuje...mozna sie zakochac w slowach...ale potem moze sie okazac ze na zywo osoba jest zupelnie inna..pozdrawiam:**

Dodaj komentarz