mar 27 2005

Rozstanie?


Komentarze: 7

Ciężko mi? nie raczej przykro.. bo muszę się rozstać z myślami o Nim.. chociaż nie chcę, nie potrafię.. to probuję..

Próbuję późno wracać.. by nie spotkać go na gg... by nie musieć.. z Nim rozmawiać.. ale kogo ja oszkuję? i tak do Niego wrócę.. jestem za słaba!! :(

ambiwalencja : :
29 marca 2005, 14:30
Ale po co uciekać od swoich uczuć?? Musiśz zrobić final starcie:)
outside
28 marca 2005, 14:40
ejjj czemu???! nie rob nic na sile misku!:**
fury
27 marca 2005, 20:31
\"czas leczy rany\" jakos nie potrafiłam w to wierzyć, a jestem tego najlepszym przykladem. Były piekne plany na lata... nagle wszystko sie rozplyneło. Dasz sobie radę poczatki sa zawsze
najgorsze, Pozdrawiam!
27 marca 2005, 18:54
to chyba absurd..wszyscy przezywaja rozczarowanie i rozstanie milosne..łłłłłee.ja tez;/, tylko., ze ja z Nim widze sie na codzien, jestesmy razem na zajeciach, mieszkamy kolo siebie, i mielismy tyle planow na wspolnne zycie...pryslo..ale 3ba sie podniesc i zyc dalej..bo jak Tynie uwierzysz w iebie tokto to zrobi?!!wiecej wiary w siebie, wiecej wytrwaloisci, pozdrawiam cieplo, uwierz ze dasz sobie radebez niego..teraz wiosna i do zakochania jeden krok..:*
Asiulek
27 marca 2005, 17:33
bo my kobiety tak mamy...
27 marca 2005, 17:17
trudne... wiem ,ze to trudne... też przez to przeszłam. Tyle, ze my wcale nie byliśmy przyjaciółmi, nie dzwoniłam do neigo... Ale też tak bardzo za nim teskniłam.

Ale przeszło. Pojawił się tkoś wyjątkowy... I takiej wyjątkowości tobie tez zyczę :*
Dotyk_Anioła
27 marca 2005, 14:48
Dobrze, że się starasz... Ja własnie siedzę na gg i widzę, że on jest dostępny... Z pomocą udało mi się sprawdzić, czy ma mnie w ogóle jeszcze w liście kontaktów... Czy widzi moje opisy, które w dużej mierze są o nim i dla niego... Ma mnie, widzi... To trudne Kochana... Ale może będzie Ci łatwiej... Nie wiem jakbym się czuła, gdybym mogła z nim normalnie porozmawiać... Byłabym pełna nadziei, że jescze nam się uda... Tak nie mam niczego...

Dodaj komentarz