Ulga :)..uff
Komentarze: 4
:) już od dawna nie czułam się tak szczęśliwa, chyba nigdy w życiu tak się nie czułam.. po prostu dostałam jakiś większych skrzydeł, większą nadzieję.. na to że kiedyś może coś być.. :)
Wysłałam mu zdjęcia. Denerwowałam się bardzo, a ja jak się denerwuję to dużo mówię, więc powiedziałam "wysłałam" i zaczęłam pisać na gg.. jak to ja nie wyglądam na tej fotce.. na początku ciemne zdjęcie.. kontury.. chciałam mu tylko dzisiaj te ciemne wysłać, bo te które brat mi zrobił jaśniejsze, nie podobały mi się za bardzo.. ale później i odważyłam się na te jaśniejsze.. na te, na których widać o wiele więcej.. w sumie tylko twarz.. ale taka była umowa, że tylko buzie pokaże na początek..
Jego reakcja.. po pierwszych ciemnych fotkach.. "jest ok" .. już mi ulżyło.. On też się bał.. czułam to.. A jak tylko powiedział, żebym dalej swój plan kontynuowała bo coś czuje że może być ze mnie taka księżniczka ahh i ohh.. to już całkiem moje nadzieje się zwiększyły.. :) a po tym jak mu wysłałam fotkę jasną, na której było już widać całą buzię.. i jak powiedział, że ślicznie tam wyglądam.. to normalnie.. myślałam że umre ze szczęścia, tak milooosio mi się zrobiło:). Tak bardzo zależało mi na Jego zdaniu... to tylko twarz.. ale to najważniejsze.. teraz tylko zająć się ciałkiem... a raczej jego likwidacją.. :P
Więc co mi pozostaje innego?... idę robić brzuszki :)
Pamiętaj ...Kocham Cię :*:*:*:*:*:* Dziękuję że jesteś :*
Dodaj komentarz