Wyginam śmiało.......?? hmm :>
Komentarze: 13
Macie racje.. cały czas użalam się nad sobą, jak bym była pępkiem świata.. ale to nie moja wina.. po prostu taka już jestem, piszę to co czuję, co mnie trapi, co mnie denerwuje.. widocznie dopóki nie stanie się coś, co zmieni moje życie będę tak narzekać i marudzić..
Jak już kogoś totalnie wkurzę tym swoim zachowaniem, to się zorientujecie.. Notek już nie będzie.. a w telewizji będą mówić o tym jak znajomi zabili młodą dziewczynę, bo drażniła każdego dookoła swoimi gadkami ;D
Humor się polepszył, aczkolwiek głowa nie przestała boleć od rana :/
Zaraz wybieram się do kina.. na co?? na to, co większość z was już dawno się wybrała.. na Madagaskar.. :P
Więc mam nadzieję, że trochę się rozerwę w kinie.. odpocznę.. rozluźnię swoją móżgownicę, bo czuję jak by była napięta i zaraz miałaby wybuchnąć :/..
Buźka :*:*
Właśnie od tego, w końcu Twój blog, nie?
;).
I nie żałuję specjalnie...
Dodaj komentarz