Archiwum 20 kwietnia 2005


kwi 20 2005 Co to będzie.. co to będzie ... :> ??
Komentarze: 6

Dzieje się coś dziwnego... czuję jak by coś wisiało w powietrzu.. coś się stanie.. ale nie wiem co, nie wiem czy mam się tego obawiać, czy zostawić to w spokoju...

Osoba T co raz bardziej mi sie podoba.. Jakoś lubię z Nim rozmawiać, przy Nim czuję się pewniejsza i taka... śmielsza.. może też bardziej na luzie?.. Wczoraj specjalnie zniknął z gg by zadzwonić do mnie i pogratulować mi zdania matury z polskiego osobiście.. trochę się z szokowałam... :) hyhy ale było bardzo miło z Jego strony!.. No także Jemu zawdzięczam zdanie tej matury, gdyż doglądał mojej pracy i jakoś wspomógł mnie przy jej napisaniu :P.. Dziękuje mu jeszcze raz!

Nawiedził mnie "dobry duszek" przynajmniej tak sie przedstawił na gg. Dużo o mnie wie, ja o Nim nic, tzn nic, bo nie wiem kim jest.. Podobno rozmawiałam z nim kiedyś na realu.. zapytałam się czy rozmawiałam z Nim wcześniej na gadu.. nie odpowiedział.. Domyślam się, że jest to M z jednej imprezy, o której kiedyś pisałam.. że dzięki Niemu zapomniałam o NIM!! Ale przecież to by nie miało sensu, jeden raz w zyciu z Nim rozmawiałam, kolega mojego brata, dawno to było.. Poza tym to co czasami mówi mija mi się z osobą M. 

Jeżeli na serio go widziałam na realu, to wszystkie osoby z gg oprócz jednej odpadają.. bo się z nikim z gadu nie spotkałam zwyjątkiem NIEGO ..a On to napewno nie jest, bo po co by miał do mnie pisać z innego gadu??.. Poza tym Dobry Duszek ma całkiem inny styl pisania niż On..

Ehh nie nawidzę czegoś nie wiedzieć.. jestem strasznie ciekawska..  ale ta sytuacja mnie doprowadza do szału:/
Jak byście się czuli, jak by ktoś wiedział dużo o waszej rodzinie, wiedziałby co lubicie robić, gdzie lubicie przebywać, chodzić..  w pewnym sensie wiedziałby jacy jesteście.. a wy o tej osobie nic byście nie wiedzieli? 

Znowu się denerwuję :/

W piątek ustny angielski.. muszę sobie trochę powtórzyć żeby nie wyjść na kompletnego ciołka z tej dziedziny.. bo dużo osób uważa, że język angielski to dla mnie drobnostka.. ehh czy ja wiem??:>

Do tego jeszcze jedna niespodzianka.. mój kolega z gg, którego ostatnio widziałam na marszu za Papieża jak sie okazało.. przeprowadził się .. i teraz mieszka blisko mnie.. no toż Ci psikus... :P heh.. trzeba będzie Go kiedyś odwiedzić :P hyhy...

Czuję się osaczona : ...dziwne uczucie.. :P
Szkoda tylko, że czasem mnie jeszcze nawiedza ta tęsknota.. za Nim...
Madzia zapomnij!! :(

ambiwalencja : :