Archiwum 21 czerwca 2005


cze 21 2005 ...
Komentarze: 4

Hmm czy mi się wydaje.. czy tylko w polsce ludzie taką wagę przywiązują do wyglądu.. ?
Przynajmniej takie odnoszę wrażenie..
Niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę..

Idę potańczyć.. ale nie będzie łatwo..
dalej piecze :(

ambiwalencja : :
cze 21 2005 Miło się zrobiło... tak po prostu miło.....
Komentarze: 6

Nie wiem co mi się dzisiaj stało.. ale bardzo dobry dzionek miałam.. taki hmmm.. pogodny.. nie wiem czy to ta opalenizna sprawiła.. ale czułam sie naprawdę fajnie..
Teraz wyglądam jak raczek.. Widzieliście kiedyś flagę polski?? no ja mam coś takiego na nogach.. bo głupia byłam i miałam krótkie spodenki założone.. no i do tego czarne :D

Ale da sie przeżyć.. Nasmarowałam się kremem DOVE z połyskiem jedwabiu (uwielbiam go, cudnie pachnie) i już jest ok :)
jutro ostatni raz w tym tygodniu pójdę się opalać.. bo przecieć co za dużo to nie zdrowo.. :P

No właśnie ponownie jestem na diecie :D heh.. nie no już teraz spróbuję wytrzymać..
Ujrzałam w sobie coś fajnego.. ale z wyglądu.. nie wiem dlaczego.. przecież ładna to ja nie jestem.. ale kurde.. kiedyś byłam brzydsza.. grubsza i w ogóle..

Teraz wyładniałam.. tak mi się przynajmniej wydaje, że z twarzy troche tak ładniej jest :D:P to pewnie przez te tabletki anty..

Dzisiaj spotkałyśmy z Anią na plaży dwie koleżanki, które były z kolegami..
Hmm to, że oboje byli wstawieni.. no jeden bardziej od drugiego.. to nic.. to sie wytnie :D
Po prostu poczułam się fajnie jak jeden z nich (ten mniej pijany) coś cały czas do mnie mówił..
Podobała mi się jego bajera ..
On: jak masz na imię??
Ja: Magda
On: no tak, tylko najładniejsze dziewczyny tak mają na imię!

Hehe.. nie no oczywiście opuszczę oko na to, że to samo wcześniej powiedział o Ani :D no ale ok.. miło po prostu się zrobiło..
Takie osoby jak JA na pewno wiedzą, o co chodzi.. Nawet najmniejszy, nikły komplement jakoś podtrzymuje na duchu.. i do tego dodaje pewności siebie :)

Ja chyba ją odzyskuję.. ale co muszę robić??
wychodzić do ludzi..
Przez Internet i tak nie chcę nikogo poznawać.. nawet już nie potrafię rozmawiać przez gg.. dlatego wolę na realu.. Osobiście kogoś poznać..
Może akurat sie uda..
Jakoś optymizm wraca do mnie.. ale nie zdziwię się jak jutro czy po jutrze albo za jakiś czas.. Znów złapię doła.. tak to już ze mną jest..
Nic na to nie poradzę..

Dalej o Nim myślę.. to tak szybko nie przejdzie dopóki nie znajdę sobie innego obiektu westchnień, który jakoś mną wstrząśnie.. i utkwi w pamięci.. ale nawet jak myślę o Nim to dalej się uśmiecham.. choć czasami mam chwile zwątpienia w siebie..

Aha, a jutro na imprezę pędzę..:))
a no i chyba niedługo dodam jakieś moje fotki (i nie tylko) na bloga .. jakoś tak mi się zachciało stworzyć nową półkę w moim internetowym świecie.. 
Bo trzeba go od czasu do czasu dopieścić.. :)

ambiwalencja : :