Archiwum 29 czerwca 2005


cze 29 2005 Cały czas w biegu..
Komentarze: 10

Trasa, którą ostatnio kursuje to najczęściej..
Gdynia => Gdańsk => Gdynia => Sopot => Gdynia

Jutro znów do Gdańska, bo dzisiaj wszystkiego nie zdążyłyśmy załatwić..
Ania miała niezłego nerwa :D...
Ja może również już jutro złożę papiery na Uniwerek.. albo w piątek..
Także w piątek składam papiery na Akademie Marynarki Wojennej.. na dziennie i na zaoczne chyba też..
Bardzo mi się tam spodobało.. Prawie sami mężczyźni i do tego w mundurach.. mmm :) żyć nie umierać :P
Do tego Pan, który nam wypisywał przepustki tymczasowe.. był bardzo, bardzo sympatyczny :) się naśmiałyśmy z Anią.. ;) Najprawdopodobniej to tam będę studiować (uhh jak to brzmi :D)

Dzisiaj wybieram się na plażę, ostatnio to dość często tam bywam. Możliwe, że nie tylko na plażę Gdyńską, ale i Sopocką.. znowu te pociągi :/ W piątek również się wybieram do Sopotu na małe boogie:D..
Niedługo będę miała tego dość... ale trzeba szaleć.. może wreszcie kogoś spotkam.. i poznam bliżej.. :)
Tak jak to moja mama dzisiaj powiedziała: "Dziewczyny.. jesteście młode.. musicie trochę się wyszaleć!!"
Co racja, to racja.. Bo jak będę chodzić o lasce, to na boogie już będzie za późno :/

ambiwalencja : :
cze 29 2005 Troszkę smutno ;
Komentarze: 7

Jestem troszkę wstawiona więc proszę się nie czepiać co do pisowni :)

Tomek jutro wyjeżdża do Angli, ale na szczęście będę miała z nim kontakt.. telefoniczny :)..
Chociaż coś..
A chcę mieć ten kontakt, bo On jest naprawdę jedynym z facetów, z którym jestem w stanie się przyjaźnić.. zawsze da radę, jest inteligentny, potrafi pomóc, pożartować.. itp
Kiedyś muszę się wybrać z Nim na piwko..

Byłam na plaży ze znajomymi..
Był Tomek2.. (tak go nazwijmy:D bo też ma na imię Tomek) - kolega z gimnazjum.
Było całkiem sympatycznie.. tym bardziej, że się wstawiłam troszkę i jak zawsze za dużo mówiłam :, przez to wspominaliśmy lata gimnazjalne..

Ja: ja chodziłam z Mieszkiem, z Witkiem... i dupa! z nikim więcej...
Tomek2: z Witkiem chodziłaś??
Ja: noo... ale tylko tydzień..
Tomek2: a ze mną chodziłaś jeszcze..
Ja: hehe no tak... godzinę.. pamiętam :P
Tomek2: haha jop.. :D trzeba będzie to powtórzyć.. i przedłużyć... :D
Ja: no hmm... :> eeejjjjjj

Tak jak to dzisiaj Ania powiedziała, że przy Kubie (tym jej chłopaku) czuje się taka fajna.. ładna.. wyjątkowa..
Tak samo ja.. przy Marku czułam się tak fajnie, i dzisiaj przy Tomku2 również..
Przy Irku niestety nie czułam tego.. raczej bardziej skrępowana byłam.. i taka lekko nie na miejscu...

I to by było na tyle...
Jutro do Gdańska :/ znów trzeba wstać rano :(

Idę myśleć i spać... dobranoc...

ambiwalencja : :