Archiwum 26 lipca 2005


lip 26 2005 Zaufanie...
Komentarze: 12

Co się ze mną dzieje?.. sama siebie nie poznaję..
Jeden facet i to może nawet wcale nie w moim typie..
Pojawił się i tak namieszał...
Nie mówię o Irku, czy o kimś innym, o którym tu pisałam..
Pojawił się ktoś nowy i ja kompletnie straciłam dla Niego głowę..
Nie.. nie straciłam głowy dla Niego.. ale kurde..
Dziwny człowiek.. a jednak coś mnie ciągnie do niego..
Nie znam Go w ogóle, a jednak robie coś co nigdy nie robiłam..
Próbuje mu zaufać choć chyba za szybko jak dla mnie..
Boję się, że jestem robiona w jajo!
Że On tylko pogrywa sobie ze mną.. ale coś w nim jest..
ehh.. nie wiem..
Za dużo jak dla mnie... :(
Nie wiem co robić.. co myśleć..

Chociaż miło jest dostać smsa na początek dnia "Śpisz jeszcze myszko?"
Ehh nie chce być zraniona.. nie chcę się zawieźć.. a dla mnie to za szybko się dzieje.. za szybko...

Dominik (15:28)
ja poczekam
Dominik (15:29)
mi mozesz zaufac Madziu
Dominik (15:29)
nie mam zamiaru cie skrzywdzic

Nie zaufam Mu, to jest pewne..
Ufam tylko jednej osobie..
A u mnie trzeba sobie zapracować na zaufanie..
Zbyt wiele razy zawiodłam się na ludziach..
Na ludziach, którym ufałam bezgranicznie..

ambiwalencja : :