Archiwum 12 maja 2005


maj 12 2005 Tak to czasem bywa :/
Komentarze: 6

Jutro Biologia. Nie jestem zadowolona z wiedzy, którą posiadam z tego przedmiotu. Cały dzień przesiedziany w domku przed książkami. Troszkę sobie przypomniałam.. ale chciałam sobie przypomnieć więcej :/ nauka na ostatnią chwile mi nie służy :/ ehh

Wczorajszy dołek był spowodowany pewną rozmową z C.. niby nic się nie stało podczas niej.. ale jego słowa jakoś mnie uraziły.. zabolały.. znów zaczęłam myśleć o swoim życiu, o sobie.. jaka jestem..

Moje plany, co do studiów uległy zmianie. Seksuologia, choć jest kierunkiem, na który bardzo chciałabym pójść to okazało się, że trzeba iść na medycynę by zostać tym seksuologiem.. a na medycynę się nie dostanę, a stać to mnie tym bardziej nie jest :/
Mamka powiedziała, że będzie mi opłacać prywatne studia jak się nie dostanę na dzienne.. ale jakoś nie lubię obarczać innych sobą :/.. Wiem, że będę musiała poszukać sobie pracy.. a przecież ja nigdy nie pracowałam... nie wyobrażam sobie tego. Jestem ciołek i przeraża mnie otaczający mnie świat :/ Ale mam nadzieję, że jakieś siły wstąpią we mnie i poradzę sobie! muszę..

Ostatnio śniło mi się, że wygrałam konkurs matematyczny i zdobyłam pierwszą nagrodę, którą było 103 tysiące złotych.
A przecież matma jest moją piętą achillesową.. hehe
Czy ten sen miał oznaczać, że osiągnę coś niemożliwego wkrótce?? hmm.. miło by było :)

A tak poza tym wszystkim, czuję się jak chora psychicznie :/

ambiwalencja : :