Archiwum 24 lipca 2005


lip 24 2005 Odzyskałam wiarę.. teraz nakarm mnie siłą,...
Komentarze: 11

Oj tam nie będę opisywać jak było, bo już emocje opadły :D ale było fajnie..
Jedyne co zapamietam to cudowny uśmiech i śliczne oczka szatniarza :)
Się przemogłam i wreszcie zadałam mu to bardzo nietypowe pytanie :D 
- a tak właściwie to jak masz na imię?
- Michał
Grałam z nim wczoraj co chwilę w lotki, pod pretekstem, że muszę z nim wygrać, a tak naprawdę chciałam się na niego napatrzeć.. :) a moje porażki jakoś mnie nie dołowały :D
Nie dość, że ma tą swoją fajną bródkę, słodkie oczęta, cudowny uśmiech i jest miły, to do tego ma styl bycia jaki mi się podoba u facetów.. i za każdym razem jak jestem w Bulaju czyta inną książkę.. więc głupi raczej nie jest :D :)

Ahh szkoda, że tacy faceci nie są dla mnie... :(
Ale chociaż mogłam nacieszyć trochę oczka :D

Z innej beczki..
Jakieś dziwne sny miałam w nocy :/
Śniły mi się monety - co oznacza kłopoty
Śniły mi się papierkowe pieniądze - co oznacza przypływ gotówki =)
Śniło mi się, że kolega Irka - Jarek, będzie na Viva Beach Party, co niesie za sobą, że Irek możliwe też by tam był.. Oby to się nie spełniło..
I najciekawsze..
Śniło mi się, że jest już sierpień, jestem z rodzinką na tych wczasach pod domkiem.. chcę się opalać ale nie mogę bo wisi nade mną czarna chmura.. która się przesuwa z każdym moim ruchem :/ a ja nie mogę złapać ani trochę słońca :/
aaa.. to wyglądało jak z kreskówki :

ambiwalencja : :