Archiwum 01 lipca 2005


lip 01 2005 C.d. smutnej refleksyjności...
Komentarze: 5

Jednak nie jestem na imprezie..
dlaczego??
bo jutro jadę do Ani na działkę.. wracam w niedzielę..
Jedziemy z jej rodzicami więc wyjazd abstynęcki jak najbardziej.. hmm chociaż :>

Aż tak bardzo nie chce mi się tam jechać.. ale wyrwę się z domu na jakiś czas.. i może odpocznę troszkę.. może wyjdzie mi na dobre..
Zaryzykuję dalsze opalanie się, bo już jest ok po ostatnim :P

Cały dzień jakoś smutno mi przebiegł, choć pracowicie..
Zrobiłam porządek w prawie całym domu.. i zajęłam się Artim (bo jego rodzice wyjechali na zlot lanosa..uhh uhh: - i wracają w niedzielę), a że moja mama się źle czuła dzisiaj to postanowiłam młodego wziąść w swoje ręce..

A tam w środku jest mi jakoś nijak.. chciałabym się chyba wypłakać.. ale łzy nie chcą lecieć...
nie wiem dlaczego..
cholernie tęsknie..
brak mi jakiegokolwiek przytulenia..
uczucia..

Jest mi po prostu źle..

Może na dniach spróbuję się od tych* myśli oderwać..
______________________________________

*tych - notka niżej

ambiwalencja : :
lip 01 2005 Chingy - One Call Away
Komentarze: 9

Nie mogę wykasować i nie mogę przestać jej słuchać..- Piosenki, która zawsze mi Jego przypomina, przy której wspomnienia ożywają..
Słuchałam jej codziennie po tysiąc razy w sierpniu - rok temu jak byłam nad jeziorkiem z rodziną. Płyta co chwila leciała, rodzinka miała już dość tej piosenki..
ja - nie!!..
Bo to była piosenka od Niego, która od razu mi się spodobała.. i teraz za każdym razem jak jej słucham, brakuje mi tego wszystkiego co kiedyś było... nawet tego czasu jak byłam oddalona od niego o te pareset kilometrów.. a co wieczór zawsze dzwoniliśmy do siebie, w nocy spać nie mogłam.. i on również... i smsy były wysyłane tonami...
W ciągu 10 dni kupiłam 3 karty za 25zł i jedną za 50zł.. Mania wysyłania...
W końcu Kochałam Go.. bardzo bardzo bardzo...

2 sierpnia 4:51
"Hej Madziu kochanie moje :*:*:*:*:* Czemu jeszcze nie śpisz? A może ja Cię obudziłem sygnałkiem? Ja nie mogę spać bo tęsknie za Tobą, a jak zasnę to za chwilę się budzę. Cały czas myślę o Tobie :*:*:* Kocham Cie mocno :*:*:*:* tęsknie :*:*:* tęsknie:*:*:* bardzo tęsknie :*:*:*:*:("

Przez te 10 dni nad jeziorkiem nie miałam, co robić... więc zapisywałam smsy od Niego.. Uzbierało się ich trochę.. ostatnio je znalazłam.. i jakoś dziwnie smutno mi się zrobiło.. :((

Nic nie poradzę na to, że wspomnienia jeszcze we mnie tkwią i trudno mi się z Nimi rozstać.. Powinnam spalić te kartki z zapisanymi smsami.. wykasować jego zdjęcia, nasze rozmowy gg..
Ale to nic nie da... Bo nie wykasuję Go z pamięci...bo w głowie jeszcze czasem słyszę Jego głos.. i Jego słowa: "Kocham Cię Madziu"...
Czyżby zaczynał się refleksyjnie-smutny miesiąc...?
Rok temu to się zaczęło.. rok temu o tych porach rozmawiałam z Nim.. rok temu coś było..
teraz nie ma nic..
teraz zapominam..:(

ambiwalencja : :
lip 01 2005 Na dobry początek...
Komentarze: 6

A kU Ku!!

Kolejny miesiąc rozpoczęty.. a ja funkcjonuję na najmniejszych obrotach. Zmęczenie daje o sobie znać.. :/
Zmieniłam zdanie.. jednak jutro wybiorę się gdzieś na jakieś boogie..
Po prostu, jak dzisiaj tak nigdzie wieczorem nie wyszłam.. to aż nudą zawiało :/
Ale przynajmniej pofarbowałam sobie włoski... :) i trochę podcięłam i pocieniowałam.. i wreszcie jakoś wyglądam! :D i teraz aż chce mi się tańczyć...
Do tego Mamusia mi trochę pieniążków dała:D kochana...:)

A takie siedzenie w domu mi nie służy..
Znów zaczynam myśleć, tęsknić... i patrzeć na siebie z obrzydzeniem..
Wspominam Go częściej.. i co raz bardziej pragnę Jego przytulenia..  
lub chyba kogokolwiek... ehh..
I?? czy M??... M?? czy I??.. a może T? :/

"Teraz kiedy siedze w domu sam.. Tęsknota niszczy mój świat.." 

Ale nic.. koniec tych narzekań!!.. Lepiej spojrzeć na te śmieszne oczka wyżej i humor się polepsza.. :D...
A tutaj w całej okazałości...A Ku kU

Ps: Od tych prawie codziennych imprez staję się alkoholiczką;/

ambiwalencja : :