Komentarze: 6
Jakby dzisiaj było prima aprilis mogłabym napisać, że jestem szczęśliwa..
Niestety..
Troszkę się spóźniłam..
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Jakby dzisiaj było prima aprilis mogłabym napisać, że jestem szczęśliwa..
Niestety..
Troszkę się spóźniłam..
Kilka słów o wczorajszym wieczorze:
Było całkiem sympatycznie..
Nie było Go..
Wytańczyłam się za wszystkie czasy..
Moje oczy były ucieszone widokiem szatniarza - mmm :) hehehe (jak ja lubie facetów z bródką :P)
Wymęczona - wróciłam do domu..
Procenty chyba tak zadziałały, że zadzwoniłam do Niego..
Nie odebrał, za mocno spał.. chyba!.. wysłałam smsa.. nie odpisał - jak zawsze!!
Dziękuję, do widzenia!!
Będę milczeć.. tak będzie najlepiej..
A dzisiaj:
Wybrałabym się jeszcze gdzieś na piwko, tak pochodzić po mojej cudownej Gdyni..
Chyba w głębi siebie chciałabym Go spotkać.. tylko zobaczyć..
On nie musi mnie widzieć.. po prostu chciałabym nacieszyć Nim oczy tak jak mogłam robić to wczoraj dzięki szatniarzowi ;)
Tęsknie za Nim i tyle..
Ale muszę się zaprzeć w sobie i nie dawać znaku życia..
Tak jak On mi nie daje o sobie..
Może w tedy sobie o mnie przypomni..
Albo mi samej łatwiej będzie zapomnieć o Nim..