Komentarze: 14
Wróciłam.. i było normalnie powiem wam, że fajnie było no..
Ale dopiero około 22 jak weszłam do tego klubu.. to poczułam, że bedzie niezła impreza....
Do tego towarzystwo.. nigdy się tak chyba nie uśmiałam :)
I to klasa mojej koleżanki a nie moja.. tzn.: pare osób z klasy, pare znajomych z pielgrzymki mojej koleżanki.. pare znajomych znajomych..
I pomyśleć, że to katolik - Gdyńskie Publiczne Liceum Katolickie taką orgie odwalało na parkiecie :D (czyli klasa mojej koleżanki) no i ja z Anią też gorsze nie byłyśmy :)
Ale wiecie co wam powiem..
Nie to, że coś piłam, bo nie piłam.. jedno piwo jedynie :D ale chociaż nie lubię swojego wyglądu.. to jestem z jednej części ciała bardzo zadowolona.. Mianowicie są to PIERSI.. hmm a dlaczego?? bo są.. DUŻE.. (chociaż w przyszłości wolałabym mieć mniejsze hehehehe bo mi się bardziej podobają)
No i do tego twarz moja też mi się podoba czasami :D...
Więc jak sobie tańczę.. to zazwyczaj faceci wzracają na mnie uwagę albo przez twarz... albo przez piersi :P (częściej przez to drugie..) no i przynajmniej w tedy czuję, że coś się komuś we mnie podoba.. nawet jeśli ma to duży podtekst erotyczny:D no ale lubię to..
Przez to mogę zobaczyć na twarzy naprawdę fajnych facetów uśmiech i to kierowany do mnie :D hehehe..
Wiem dziwna jestem.. ale to miłe uczucie.. jak ktoś zwraca na Ciebie uwagę..
No i oczywiście mnie jeden zainteresował.. choć cały wieczór oglądałam się za facetami z bródkami.. to jednak, ten co mi się spodobał nie miał bródki.. miał odstające lekko uszy.. niski trochę.. urodziwy to on nie był aż tak bardzo.. ale to co w Nim przyprawiało mnie o dreszcze.. i coś jeszcze :D - .. to były OCZY...
Boże jakie On miał boskie oczy... ahhh nie mgłam się na patrzeć..
Po tym jak pokazałam Go Ani.. a On to zauważył jak się mu przyglądamy.. podszedł bliżej.. i się patrzył na nas...
A ja na Niego..
Potem poszedł z drugiej strony.. i też co chwila zerkał... a ja na Niego..
A Potem zniknął :( i już nie widziałam tych cudnych oczu...
smutne.. nie? :((
Ja chyba na siłę szukam sobie obiektu westchnień.. nie muszę Go (tego obiektu) kochać od razu.. ubóstwiać i szaleć :D.. ale chcę o kimś sobie marzyć.. :P
Przynajmniej takiej pustki nie będę w sobie odczuwać..
Ps: Tylko mi nie piszcie "A nie mówiłam/łem" bo zabije :>
No to Dobranoc albo Dzień dobry :P jak kto woli :)