Archiwum sierpień 2005, strona 1


sie 20 2005 Imprezka była OK :D
Komentarze: 10

Kolor farby i teraz również moich włosów, to zloty brąz (Garniera)
Przyjął się nawet ok, tylko że jak zawsze muszę używać póltora farby żeby na wszystkie włosy starczyło (są za długie :D) no ale bywa..

Byłam na imprezie.
Bratowa, brat, kuzyn i ja. Wielka czwórka..
W bulaju pusto. ale wypiło się piffko i nie przeszkadzało to nam.
Troszkę znajomych (w sumie nie moich) się później zebrało i było ok
Ale najlepsze momenty były w tedy, kiedy graliśmy w lotki z moim mmmm:) cudnym szatniarzem:D
Miałam wydekoltowaną bluzkę, i czasami zauważyłam jak mu zawisł wzrok na tym co nie powinno, no ale cóż.
W końcu facet!
I on tak stał czasami koło mnie.. tak blisko.. w jednym momencie wydawało mi się, że powąchał moje włosy :D hehehehe
Jak tak to fajno :)
No i trochę potańczyliśmy.. później piffko znów się lało... usiedliśmy sobie na zewnątrz klubu, bo cieplutka noc była..
Znajomi również niektórzy się przysiedli i Michał (szatniarz :D:D:D) też wpadł do nas.. bo ruchu w szatni w ogóle nie było :P
Usiadł koło mnie a ja się jarałam jak głupia (w głowie oczywiście :D, nie będę z siebie robić pośmiewiska)
I przynam się, paliłam papierosa :> jednego z nim na spółkę sobie paliłam :) hehe..
Potem zostałam z nim na chwile sama, i dowiedziałam się ciekawej rzeczy.
On ma 18 lat : aaaaaaaaaaaaa no nie co to, to ja nie wierzę. Wygląda spokojnie na 20-21.
No i mówił że jest jeszcze w liceum, i że chodzi do X tam gdzie mój kolega chodził i że go zna z widzenia..
Heh jaki ten świat miały..
Nawet o moich studiach rozmawialismy :D
Ale nie powiem, poczucie humoru chłopak ma..
Swój styl bycia również..
Cudne oczka, piękny uśmiech.. w ogóle przystojny bardzo jest.. i ta bródka!
Mądry, umie pogadać z każdym... ze mną również :P
Dlaczego Dominik to nie Michał! :D

O no właśnie.. Dominik się na mnie obraził.. bo pisałam wczoraj sobie z nim smsy. Napisał mi żebym już nie piła bo mi starczy, i że mam iść do domu.
Już pobiegłam :/.. (o północy z imprezy wracać?)
Do tego był przekonany, że ktoś mnie tam podrywa i że tańcze z innymi facetami:P
Taaa.. tyle ich było w okół mnie..aż dwóch.. (szkoda, że to ci z rodziny:D)

No a dzisiaj lekki ból głowy..
Przeżyję jakoś :P
Fajnie było.. dzisiaj może też gdzieś się wybierzemy :D :)
.. może znów spotkam pana Michała.. hihi..:)

ambiwalencja : :
sie 19 2005 ...
Komentarze: 10

Dobra.
Przespałam się :P
Już mi lepiej..
Aczkolwiek wiem, że jestem chora i mam zaburzenia psychiczne. (nie osobowościowe, bo wiem kim jestem)
No niestety taka prawda! (choć to nie moja wina)
Ale może jak znajde kiedyś faceta, który nie będzie patrzał na to jak wyglądam, tylko na to jaka jestem w środku to myślę, że to mi minie.
I nie jestem oziębła dla facetów! Nigdy taka nie byłam, i nie będę. Za bardzo za nimi szaleję żeby taką dla nich być.
Po prostu ten co mnie zranił, czasami wywołuje we mnie takie dziwne emocje. takie dziwne napady agresji :D ale nikogo nie biję :D
Jestem nad wyraz spokojną osobą.. czasami aż za spokojną. Czasami słownie się wyładowywuję, żeby to ze mnie wyszło.
Już tak mam..
A dzisiaj pofarbuję sobie włosy :D
Tak na poprawienie humoru.

ambiwalencja : :
sie 19 2005 Jestem głupia!.. (nic więcej nie przychodzi...
Komentarze: 10

Czy ze mną jest coś nie tak?
TAK!! Napewno..

Zmęczona, padam na łeb i szyję.. a i tak myślę jak zawsze o tym samym.
Piszę kolejnego smsa, kolejnego z serii: "i tak mnie nie zechcesz"
I wiem jaka przyjdzie odpowiedź
"a Ty znowu swoje, głupoty gadasz"
"zechce Cie, mi zależy"

A wiecie co. Tak samo mówił Irek, że będzie cierpliwy, że zaczeka..
Przyszło co do czego i tylko słowa padły: "narazie nie będziemy razem"

i cisza...

Pierdolnięty!
Wczoraj rąbiąc drewno na ognisko wyobraziłam sobie jak odcinam mu kutasa.. a potem głowe!
Ulżyło.. na chwilę!

A teraz podobna sytuacja.. tylko ciekawa jestem, czy kiedyś będę wyobrażała sobie Dominika rąbiąc drewno..
Hmm chyba nie.. Jego nie kocham!

ambiwalencja : :
sie 16 2005 Pytanie chandlera..!!
Komentarze: 16

No dobra, widzę, że ciekawie bardzo się zrobiło w komentarzach poprzedniej notki.
Powtórzę pytanie chandlera, które się tyczy do każdego komentującego. Taka niby sonda :D

Na co Ty zwracasz uwagę u płci przeciwnej??

Ja może od razu odpowiem:
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny (bo to z nim stykamy się głownie na poczatku), może nie uwierzycie.. ale nie obchodzi mnie on.
U każdego potrafię znaleźć jakiś punkt zaczepienia.. coś co mi się spodoba. Najczęściej są to oczy jak już chandler zauważył, ale nie zawsze. Mogą być to ogólnie rysy twarzy, mogą być to silne dłonie, sposób w jaki facet chodzi, zarost jaki ma na twarzy (mmm bródka:))) ) może być to tłuszczyk na brzuchu.. ja lubię facetów grubszych, nie napakowanych, tylko z brzuszkiem. Ale równie dobrze może być szczupły. Może być to uśmiech, blysk w oku...etc. Na serio dla mnie wygląd ma małe znaczenie. W sumie żadne! Ale potrafię docenic, to jak facet wygląda, nawet jak nie ma, czym się pochwalić.
O! jedyne co wymagam w wyglądzie to zadbane zęby, paznokcie i ogólnie higiena osobista!

A Najbardziej co mnie pociąga, i już nie raz to tu pisałam, jest jak facet jest KONKRETNY. Wie co ma zrobić i jest w miarę pewny siebie. (Do tego inteligentny.. to mnie bardzo kręci :D i czuły :))
A jak do tego mnie akceptuje, to już w ogóle.. mogę od razu się z nim żenić :D (żart)

(Co do tej inteligencji.. jest wielu tutaj na blogach inteligentnych facetów, ale jeden szczególnie mi się spodobał:D hehehehehehehe :P ahh orgazm :D nie powiem który.. on się i tak domyśla!;p szkoda że zajęty ;) heh)

A reszte zawsze można dopracować. Ogólnie to lubię facetów, z którymi łatwo się dogadać.. i to by było na tyle. Aaaa i poczucie humoru!! OBOWIĄZKOWE!!

A teraz coś na temat tego, co się dzieje w moim życiu.
Będzie krótko!
Jutro jadę do Ani na działkę, do Hopów znowu:) będziemy się opalać i popływamy sobie. Wracam w piątek, więc mam nadzieję, że trochę wypowiedzi się znajdzie na wyżej postawione pytanie!
Dziękuję za uwagę. :)
Życze miłej zabawy :D hyhy

Ps: Dziękuję za ciepłe słowa. :*

ambiwalencja : :
sie 16 2005 Słoneczko nasze rozchmurz buzię.. bo nie...
Komentarze: 18

Skasowałam swoje zdjęcia z bloga.
Dlaczego? bo one kłamały..
Potrafię robić takie zdjęcia, na których fajnie wyjdę, na których sama sobie się podobam. Może i byłam na nich ja, ale akurat było to zdjęcie nie ukazujące mnie prawdziwej. Przecież nie wstawię swojego zdjęcia jak widać moje fałdy tłuszczu na brzuchu, czy podbródek :/.
Nie będę się narażać na kolejne niemiłe słowa.. choć wiem, że stali bywalcy.. stali blogowicze na pewno by nie powiedzieli złych słów na mój temat. Raczej lekko zatuszowali by to co myślą, w słowach "Dziewczyno weź się za siebie"

No nic. Nie będę ciągnąć tego tematu. Tamta notka już była przepełniona moim niezadowoleniem z życia. Więc na jakiś czas wystarczy.

Dzisiaj się trochę opaliłam :) na działeczce u Ani :D ahh słonko moje kochane wyszło za chmurek wreszcie i mi przyciemniło skórkę :)
Polubiłam opalanie.. nigdy wcześniej tego nie lubiłam. Wolałam być blada :/
Jednak gusta się zmieniają..

Co do Dominika..
Hmm. ma wiele wad, które mi się nie podobają.. ale i tak go lubię.
Chcę się wreszcie z Nim spotkać by wszystko było jasne..
Jestem ciekawa czy ucieknie jak mnie zobaczy :D (jak w moim wyobrażeniu :D:D)

ambiwalencja : :