Komentarze: 9
Siedze (prawie) cała owinięta kołdrą... jest mi cholernie zimno.. dawno nie było mi tak zimno...
Może ktoś mnie ogrzeje?? :> heh
Przydałby się ktoś taki.. z męskim zapachem... (nie koniecznie) z szerokimi ramionami, które by mnie przytuliły i ogrzały.. ehh marzenia.. :(
Jest mi trochę tak bezpłuciowo..
Jego (Prosiaka;) hyh) już nie ma w moim sercu.. nie mam o kim pisać..
Uczucia wyparowały ze mnie...
Czuję się tak beznadziejnie w środku..
Co chwila gdzieś wychodzę.. świerze powietrze dobrze na mnie działa.. staję się, może nie pewniejsza siebie.. ale bardziej silna.. i odważna..
Chociaż brakuje mi kogoś takiego.. z kim bym mogła się dzielić dniem..
Kogoś za kim mogła bym zatęsknić..
Do kogo mogłabym wysłać smsa..
zadzwonić...
Mam w sobie zbyt dużo uczuć i nie potrafię sobie z nimi sama poradzić.. chcę kogoś darzyć jakimś uczuciem..
Wiem, że Jego już nie chcę kochać..
Nie docenił, a pogardził tym co do Niego czułam...
Teraz chyba będzie mi jeszcze trudniej kogoś obdarzyć uczuciem..
Nie chcę się znów "przejechać" na tym.. na kimś..
Dobra, kończę nudzić, idę wziąść gorącą kąpiel bo zamarznę zaraz..
:)
A tak nawiasem mówiąc.. Ja wiem, że ja młoda jestem i jeszcze przyjdzie na mnie czas, że życie zaczyna się na studiach.. i bla bla bla...
Ale 19-letnia, wrażliwa, pełna uczuć kobieta (czyt: Madzia vel. ambi :P) ma już dosyć tego zimna i chłodu, który ją otacza.. i potrzebuje trochę ciepła innej osoby..
no nic..
Tylko nie złap doła.. Tylko nie złap doła.. Tylko nie zlap doła.. :P:P
nie no chyba nie jest tak źle :D
Idem...
Ale wrócem :)