Najnowsze wpisy, strona 41


kwi 27 2005 Szok jakoś nie mija :/
Komentarze: 11

Naprawdę czuję się teraz jak jakaś ciamajdowata dziewucha ze wsi, która nie wie jak się odezwać do faceta! Bo chyba za taką mnie wzięła prima_aprilis.

Dostałam od niej wszelakie rady, jak być dla faceta atrakcyjną, by przykuć jego uwagę.. nie prosiłam o te rady.. ale jakoś mnie one uraziły.

Ja mam jeden problem ze sobą... jestem za gruba.. ale to mogę zwalczyć.. dlatego też nie jestem zbyt atrakcyjna dla większości mężczyzn, a przynajmniej dla tych, dla których chciałabym być atrakcyjna. Odchudzam się.. jest dużo kilogramów do zgubienia niestety.. ale jakoś sobie z tym poradzę.. natomiast wskazówki, typu: przefarbuj sobie włosy na rudo, czy też woź się.. ja byś była pierwsza laska.. to zostaw dla siebie..

 Jestem osobą raczej obytą z tym, czego pragną mężczyźni. Nie raz słyszałam, że ze mną facet by miał dobrze, bo na prawdę by miał.. no ale mój wygląd wszystko komplikuje.. niestety..

Nie na darmo chcę iść na psychologię, a później wybrać kierunek: seks.
Seksuologia, niestety teraz się stała bardzo obleganym kierunkiem :/ ja nie ide za trendy czy coś takiego.. ja po prostu od dziecka się interesowałam seksem, czy też wszelakimi problemami z tym związanymi.
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która jak się dowiedziała, że mam zamiar iść na seksuologie.. od razu też jej się zachciało iść w tym kierunku.. ale jak usłyszała, że to wcale nie jest taki miły kierunek na jaki wygląda.. zrezygnowała. Może i temat seksu jest miłym tematem.. przynajmniej ja go uwielbiam.. ale seksuologia wiąże się także z różnymi zboczeniami, jak pedofilia, zoofilia.. wszelakie gwałty.. Jestem świadoma tego, że może przyjść do mnie pacjent z rożnymi zaburzeniami, który zgwałcił powiedzmy paruletnie dziecko.. i ja wiedząc o tym.. chętnie udusiła bym go własnoręcznie.. lecz moja praca.. (może w przyszłości) będzie mi nakazywać, wysłuchać go i określić jego stan zdrowia, dlaczego tak robi.. i oczywiście wysłać takiego wyjebca (sorki, zdenerwowałam się) do psychiatryka jak nie lepiej do więzienia!!

No ale zboczyłam z tematu.
Wnioskując.. Ja nie boję się facetów.. ja boję się ich odtrącenia za to jak wyglądam (chodzi o tusze).. a to czy mam rude czy ciemno-brązowe włosy hmmm każdy ma inny gust! Poza tym Rudy jest fałszywy!!
Ja szukam wartościowych mężczyzn.. a na takich to haka już mam.. i wiem na pewno, że rudym kędziorem zwisającym z głowy ich nie zawinę wokół paluszka.. nawet nie mam takiego zamiaru..
Prawdziwy facet.. to taki, który nie boi się wyrażać uczuć.. wszelakich uczuć..
Resztę zostawię na inne notki, albo tylko dla siebie..

ambiwalencja : :
kwi 26 2005 ...
Komentarze: 5

Jest mi nijak.. jest mi źle..

Nie mam ochoty nigdzie wychodzić.. tylko siedzieć w domu, poużalać się nad sobą, nad swoim życiem...  mam tylko nadzieję, że ten stan nie będzie trwał wiecznie.. bo chyba zwariuję..

Co do miłości.. to ja umiem rozpoznać kiedy to jest zauroczenie, a kiedy prawdziwe zakochanie...
Kochałam dwa razy w życiu.. (ta druga miłość trwa teraz)  zauroczona byłam nie jeden raz.. teraz wiem, że kocham.. chociaż nadal walczę z tym uczuciem.

Wiem, że lepiej by było gdy bym zrobiła to z osobą, która na to zasługuje.. której zależy.. ale chyba jestem teraz w takim dołku i takiej tęsknocie za Nim, że chciałabym żeby to był On.. i w niedalekiej przyszłości..

No ale stawiam na los.. potoczy się jak ma się potoczyć..
Na razie nie mam ochoty z nikim rozmawiać, chcę być sama, chcę to przetrwać w samotności, niech nawet łzy się leją.. ale żeby nikt mi nie przeszkadzał.. mam dość pytań, rad, czy też pocieszeń otaczających mnie ludzi.. po prostu mam dość!

ps: zamontowałam dzisiaj drzwi z ojcem :P więc troche więcej prywatności teraz mam :) NARESZCIE!!

ambiwalencja : :
kwi 25 2005 Czegoś mi brakuje..
Komentarze: 5

I wiem dobrze czego.. !!

Rozmawiałam przed chwilą z T.. dzięki tej rozmowie doszło do mnie czego mi brakuje..

Ostatnio się zmieniłam, czuję się jakoś pusto, bezużytecznie, niepotrzebna nikomu
Jak był On..  czułam, że jestem mu potrzebna.. dzwonił do mnie, jak chciał mnie usłyszeć.. brakowało mu mnie!

Chcę komuś być potrzebna, chcę się o kogoś troszczyć i to nie byle komu.. tylko mężczyźnie.. jak by to był On to była bym w siódmym niebie.

W nocy nie mogłam zasnąć, myślałam o Nim, lecz nie płakałam.. nie mogłam.. a chcę się wypłakać.. miałam wielką ochotę zadzwonić do Niego.. usłyszeć Jego głos...  aż ciarki mnie przechodzą na samą myśl. Tak bardzo za Nim tęsknie. Dzisiaj w trakcie pisania komentarza napisałam, że Go nadal kocham..  myślałam, że już mi przeszło.. ale chyba jednak nie.. jak ja Jego pragnę.. 
Chciałabym chociaż jedną noc z Nim spędzić.. jedną jedyną noc.. wiem, że później będzie mi mało, i że będę chciała jeszcze..
Chciałabym z Nim się kochać..  ten pierwszy raz z Nim przeżyć..

Ale chyba za dużo chcę..  :(

a chcę tylko kogoś bliskiego dla mojego serduszka... :(

Nie jedna dziewczyna bawi sie facetami, przebiera między nimi.. z jednym jest dla drugiego.. rozstaje się z pierwszym bierze drugiego.. ten sie jej znudzi.. następny się rzuca jej do kolan..

A ja chcę tylko jedną osobę.. tylko jednego mężczyznę, któremu oddam całą swoją miłość, swoje serce, oddam całą siebie, będę jedynie z Nim dla Niego.. będę się starać... nie będę usługiwać.. lecz będę robiła wszystko żeby było jak najlepiej, żebyśmy się zrozumieli, żeby On nie wstydził się mnie pokochać..  ja chcę tylko trochę dać od siebie..  nic nie brać.. tylko dać.. :( dlaczego nikt nie chce ode mnie tego wziąść..?

Jestem na skraju załamania :(

ambiwalencja : :
kwi 25 2005 Śmiać się ?? czy płakać ** :(
Komentarze: 10

Spacer z Anią, ponad 2 godziny wędrówki po osiedlach Gdyni. Widziałyśmy piękny pomarańczowy księżyc.. wielki jak nigdy! Cudowny... przez długi czas się nim zachwycałyśmy.. nisko na niebie...  tak pięknie wyglądał..

Zobaczyłam pierwszą gwiazdkę, pomyślałam życzenie. Było nim żeby On w jakikolwiek sposób się do mnie odezwał, żeby pokazał, że żyje.. i co? ......spełniło się..

Niestety komórka była zapełniona smsami, dostałam dwa smsy z trzech od Niego.. a po opróżnieniu skrzynki odbiorczej dostałam smsa z dzisiejszą datą, a z treścią smsa wysłanego od Niego z przed miesiąca :/ głupia Nokia!!

Sms: "Dobry wieczór Madziu :* Właśnie się położyłem i tak nabrałem chęci do Ciebie napisać bo dawno nie rozmawialiśmy. Wiem że to moja wina ale ostatnio nie korzystam z kompa. U mnie jakoś leci, spokojnie sobie pracuję. Codziennie Ciebie wspominam, pamietam o Tobie. Gratuluje zdanego polaka i angielskiego. Przes.."

No i co dalej to mogę się tylko domyślać :( Przes.. ??? co?? ehh..

Nie wiem dlaczego.. ale odpisując mu łzy mi poleciały z oczu...
ze szczęścia że się odezwał?, czy z tesknoty i braku tego wszystkiego na codzień?.. nie wiem.... sama nie wiem..
Ale czuję się samotnie.. naprawdę samotnie..
muszę się chyba wypłakać..  :( szkoda, że do poduszki, a nie w czyjeś (w Jego) męskie ramię.. :(

ambiwalencja : :
kwi 24 2005 Live me alone!! ...always alone..
Komentarze: 4

Nudzę się.. a jak się nudzę to myślę, to wspominam, to dostaję doła :(
Impreza była w miare udana :) spotkałyśmy paru znajomych.. potańczyłam sobie troszkę, Ale ten klub budzi we mnie wspomnienia. Usiadłam wczoraj na stołku gdzie On siedział jak obserwował mnie poprzednim razem.. znów myślałam o Nim. To tylko tęsknota... a może jeszcze jakieś głębsze uczucie?
A teraz... coś idę porobić.. może przestanę myśleć na Jego temat!! Kurde dlaczego On mnie tak prześladuje co??

ambiwalencja : :